|
17.11.2018, 11:10 | #1 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,377
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 3 godz 26 min 21 s
|
I dlatego powieksza się dysproporcja cenowa między benzyną a dieslem na korzysc benzyny, mimo ze to benzyna jest wyzej opodatkowana.
Nie zauwazyles? Edit: wlasnie przeczytalen: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,24178574,gwaltowny-protest-we-francji-przeciwko-wysokim-cenom-paliw.html Francuzi chyba się wkurzyli na ekodyktat, Polakom juz chyba jest wszystko jedno- zarabiamy 4x mniej a ceny paliw podobne i nikt nie stęka... Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
GS über alles!!! Ostatnio edytowane przez Tank : 17.11.2018 o 14:05 |
20.03.2019, 20:58 | #2 |
Moderator
|
Odgrzeję...
był już wcześniej tutaj proponowany Multivan VW. A np. Renault Trafic Generation lub Opel Vivaro Westfalia? Najlepiej 2.0 disel.
__________________
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. |
20.03.2019, 21:09 | #3 |
Miałem. Wszystko ok z Vivaro... Oprócz silników z Renault (1.9dci). Późniejsze już spoko. Trzeba tylko pamiętać o regularnej wymianie wysprzeglika skrzyni, bo to robi spore problemy.
Ja wymieniałem silnik i skrzynię na późniejszy model (130KM) i auto od 4 lat śmiga bezproblemowo. Teraz u znajomego (dalej jest znajomym i się do mnie odzywa ).
__________________
Wolniej ale dalej Cierpliwości |
|
20.03.2019, 21:41 | #4 |
Szukaj z silnikiem 2.0 i będziesz zadowolony. Bez znaczenia, czy 90 KM czy więcej. To tylko program.
|
|
20.03.2019, 22:01 | #5 | |
Cytat:
Pytam, bo nie wiem. Zakończyłem edukację z Vivaro na tych silnikach, które miałem.
__________________
Wolniej ale dalej Cierpliwości |
||
20.03.2019, 22:09 | #6 |
Chodzi mi o to, że robisz program i masz te 116 KM. Nie zagłębiałem się w szczegóły. Kumplowi kupiliśmy 90 KM i nic nie zmienił, jeździ całkiem przyzwoicie
|
|
21.03.2019, 06:20 | #7 |
90KM w wersji Life/Westfalia, czy zwykły osobowy/blaszak? Pytam, bo różnica w wadze wyposażenia Westfalia w stosunku do zwykłego jest ogromna (fotele, kanapa, wygłuszenie, boczki). Miałem wersje 100KM i to jakoś jechało, z naciskiem na jakoś. Największym problem tego zestawu nie jest przyspieszenie a jazda w górach. Te silniki z osobówek nie mają możliwości utrzymać/zahamować masy auta w granicach 2T przy długich zjazdach i trzeba posiłkować się hamulcem. Kilka przełęczy i robi się problem, bo silnikiem nie zwolnisz. Pamiętam zjazd tunelem na Nordkapp.. kilka km ostro w dół. Dwójka, jedynka, żeby nie spalić hamulców.
PS. Idealne jest jak trafisz w taką Westfalie w wersji long (L2). Wtedy masz dłuższe łóżko no i więcej miejsca na bagaż, bo w wersji krótkiej jest tego miejsca naprawdę mało.
__________________
Wolniej ale dalej Cierpliwości |
|
21.03.2019, 06:42 | #8 |
Wersje Generation i Life najczęściej są z silnikami 2.5, który radzi sobie z tą budą bardzo dobrze. Następny silnik to 2.0 116KM, który też przyzwoicie jedzie. Wersja 90 KM jest w zwykłych busach do transportu. Jeśli planujesz jazdę tylko po górach, to moim zdaniem 2.5 D jest najrozsądniejszym wyborem.
|
|
21.03.2019, 07:54 | #9 |
Moderator
|
Trochę rozmyślałem nad trafikiem/vivaro w wersji generation/westfalia i go konsultowałem.
Wyszło tak, że przez kilka tygodni myślałem o nowym lub najnowszym - cena ponad 100 tyś i to nie westfalii (ta ponad 130, live vivaro). Nowy diesell 1,6 podobno ładnie jedzie ale ma adblu - trzeba mocznik dolewać do dodatkowego zbiornika co ileś km - nie chcę i tyle, mało pali, ale w firmie transportowej co ich używają ciągle, twierdzą, że jednak przy podobnej jeździe starsze palą mniej. Później skierowałem myśli do wersji starszej czyli 2 i 2,5 diesel. 2,5 diesel fajny i mocniejszy od 2,0, ale ma DPF - wolę bez. Ma pasek rozrządu - tego akurat się nie boję i nie widzę problemu wymienić co jakiś czas - ale jednak w mniejszym go nie ma. 2,5 diesel często w vivaro i trafikach był łączony z automatem - nie chcę automatu i jestem świadomy dlaczego, do tego w westfaliach to już chyba w 99% w automacie. 2,0 diesel - pali najmniej (choć b. podobnie do 2,5), jest bez DPF wiele egzemplarzy do znalezienia, na łańcuchu, w westaflii - o ile się znajdzie to tylko manual. No i kolejna kwestia - kupno u nas - mamy rynek jaki mamy więc wybrałem kierunek szwajcarski i akcyza na ponad 2 litry... Stanęło na 2,0 diesel.
__________________
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. |
21.03.2019, 09:55 | #10 | |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 18 s
|
Cytat:
Diesel 2,5 ma "połowiczny" pasek rozrządu, który napędza właściwie tylko wałki rozrządu, reszta napędu (pompa wody, pompa HP) jest realizowana na kołach zębatych, w tym też kaskadowych. W starszych silnikach koło zębate napędu pompy wody rozpieprzało zębatkę kaskadową od które się napędzało - na poniższej focie jest już poprawione (cienkie). Największym problemem wszystkich silników w trafic/vivaro jest wymiana oleju wg zaleceń producenta, czyli co 30tys.km, co niektórzy jeszcze przeciągają. W firmach transportowych o tym wiedzą, silniki żyją po 1,5-2,5mln km. Na którymś z for busowych przeczytałem, że wymieniają zapobiegawczo wysprzęgliki co 200-250tys.km. W moim 2,5DCI stało się zupełnie coś innego, przez co piec wymieniłem (wcześniej go wyremontowałem). Partactwo mechanika poprzedniego właściciela maczało tu swoje palce - długa historia, nie na ten wątek. Stawiałem na obrócone panewki, ale te były na swoim miejscu i były w idealnym stanie po 330tys.km. Na nowym piecu, z nowym turbo i nowymi wtryskami, średnia spalania z ostatnich 2tys.km. 6.8l/100km Oczywiście większość trasa - dojazd do pracy mam w większości po 2-pasmówce bez korków. Nie opłaca mi się trzymać miejskiej fiesty |
|