zapiekła mi się śruba od oleju, poradźcie coś

[chomik]

Mam pytanie odnośnie śrub STAHLBUS: Czy nie jest tak, że wkręcone nie powodują, że część oleju (i to ta z syfem na dnie) nie wypływa z silnika?

[szynszyll]

Napisał chomik

Mam pytanie odnośnie śrub STAHLBUS: Czy nie jest tak, że wkręcone nie powodują, że część oleju (i to ta z syfem na dnie) nie wypływa z silnika?

trzeba zmierzyc dokad siega w pelni wkrecona. ja sporo tego montuje a przy regeneracji urwanych gwintow wlasciwie zawsze. olej spuszczam na cieplym silniku co sthalbus bardzo ulatwia.

[chomik]

Napisał szynszyll

trzeba zmierzyc dokad siega w pelni wkrecona. ja sporo tego montuje a przy regeneracji urwanych gwintow wlasciwie zawsze. olej spuszczam na cieplym silniku co sthalbus bardzo ulatwia.

Ok, a montowałeś w RD07a czy Tenere700? Jak tam jest czy wysoko sięga? A jeśli wysoko to należy skrócić ? Czy po prostu nie montować?

[szynszyll]

w tenere 700 nigdy w XRV i trampkach wielokrotnie. sadze, ze solidne nagrzanie motocykla + renomowana plukanka przed zlaniem w zupelnosci wystarczy. jak na dnie silnika masz zalegajacy szlam to silnikowi juz ani nic nie zaszkodzi ani nie pomoze. w XRV srube masz w poziomie - w np. Tiger1050 w pionie. w T7 widze ze w poziomie. dla mnie te korki to super sprawa i dziwie sie, ze sa tak malo popularne. szybko, czysto, samemu i na mocno rozgraznym silniku - same zalety wg mnie.

[chomik]

Napisał szynszyll

w tenere 700 nigdy w XRV i trampkach wielokrotnie. sadze, ze solidne nagrzanie motocykla + renomowana plukanka przed zlaniem w zupelnosci wystarczy. jak na dnie silnika masz zalegajacy szlam to silnikowi juz ani nic nie zaszkodzi ani nie pomoze. w XRV srube masz w poziomie - w np. Tiger1050 w pionie. w T7 widze ze w poziomie. dla mnie te korki to super sprawa i dziwie sie, ze sa tak malo popularne. szybko, czysto, samemu i na mocno rozgraznym silniku - same zalety wg mnie.

Zalety widzę, choćby brak problemów z dokręcaniem śruby spustowej i zrywaniem śrub (w T7 jest wiele takich historii z dokręcaniem dobrym Mn a zerwaniem miski) Wymiana podczas dalekiego wyjazdu to zdecydowanie komfort no i bezpieczeństwo, że nic się nie spierdoli.
Lecz widzę też minusy, właśnie:
1.niewylanie się wszystkiego z silnika, no właśnie po czasie uzbieranie się tam syfu, po którejś wymianie oleju (czy może odkręcałeś śrubę po jakimś czasie i nie było tam syfu?)
2. wydaje się, że śruba będzie więcej wystawać więc i ujebanie przez kamień jest bardziej prawdopodobne
3. możliwe kolidowanie z osłonami pod silnikiem?

[Jarczoq]

To czy spływa "wszystko", czy nie zależy też od pozycji spustu i moto w czasie wymiany. Jeśli otwór spustowy mamy z boku miski lub na narożniku, a nie w dnie, niewiele wystający Stahlbus nie stanowi problemu, tym bardziej jak moto stoi na podpórce, a nie centralce. Co innego, jak jest w dnie. Od biedy można skrócić na długość gniazda w misce + podkładka. Najważniejsze, żeby dobrze odcedzić co kosztuje czas. Co do popularności dynksa, to jak z płukanką - "nie używać bo rozszczelni silnik". Ja używam (ostatnio tylko) Penrite z cynkiem. U siebie co trzeci wsad. Jeszcze w temacie zapiekanek - nigdy nie przeciągnąłem takiego gwintu (mowa o dobrym) i po sobie nie mam problemu z odkręcaniem bo używam smaru z grafitem - zawsze.

[chomik]

Generalnie wiem, że dostanę dwie takie śruby na urodziny ale tak rozpytuje, czy warto montować Bo takie mnie naszły wątpliwości, małe ale są...

[Jarczoq]

Jabymsiebał.

[szynszyll]

Napisał Jarczoq

Jabymsiebał.

alprozolam - 1mg i wszystko mozna prawa fizyki zostaja zawieszone na ~12h

[Jarczoq]

Kiedyś (sam nie wierzę, że to tak dawno) taki dziadek zapytał mnie, czy nie boję się jeździć moturem. Ja : owszem, dlatego wsiadam dopiero, jak nabiorę odwagi - po pięciu piwach.