17.06.2013, 20:25 | #421 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,163
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 2 godz 5 min 30 s
|
Jak dostać się do gum zabieraka. Ten dekiel do którego jest przykręcona zębatka bardzo mocno siedzi . Czy trzeba z przeciwnej strony w któreś miejsce puknąć by to ustrojstwo wyszło ?
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś |
17.06.2013, 20:44 | #422 | |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,744
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 42 min 12 s
|
Cytat:
Im guma starsza tym mocniej się trzyma tego wielowypustu w środku. Jak z powrotem nie będzie chciało iść może pomóc talk a jeśli i to nie to polecam płyn do mycia naczyń. Woda odparuje i będzie siedzieć jak beton. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
17.06.2013, 21:33 | #423 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,163
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 2 godz 5 min 30 s
|
Czyli jak siedzi sztywno , nie piszczy, nie zgrzyta i nie ma luzów to nie ruszać ?
No i nadal nie wiem gdzie pulsownikiem kinetycznym przyłożyć .
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś |
17.06.2013, 22:07 | #424 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,744
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 42 min 12 s
|
nie wiem co na to pozostali ale IMO jeśli nie ma luzów, pisków /?/, nie ma drgań dziwnych podczas jazdy to nie ruszać.
odnośnie demontażu to bierzesz kołek drewniany lub miedziany pobijak i od strony tarczy hamulcowej przekładasz przez szprychy. no i punktujesz młoteczkiem co 1/4 obwodu w zębatkę a najlepiej w śruby ją mocujące to nie będziesz napierał w cienki w sumie element. oczywiście... z umiarem coby zębatki nie wygiąć ale spokojnie - dwa obroty i zobaczysz, że nabierze ochoty na chwilowe rozstanie z kołem. jeśli siedzi tak twardo to większe 'buu' będzie z włożeniem z powrotem. jeśli masz to na wierchu to zdemontuj, oceń stan gum zabieraka /nie powinny być powykruszane, połamane, choć zdarza się, że np łączący je element się rozwalił i są na każdą ćwiartkę dwie luźne łezki.. IMO to ich nie dyskwalifikuje jeśli siedzą na miejscu ciasno podczas pracy - a siedzą bo inaczej byśmy tego nie pisali /. dodatkowo będziesz mógł/miał okazję zerknąć jak się miewa łożysko koła za zabierakiem. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 17.06.2013 o 22:09 |
17.06.2013, 22:35 | #425 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
1. Jak ruszyć ośke zapieczoną wachacza. Powiem tylko ze młotek i napierdalanka nie wystarcza
2. Czy montujac włącznik np dodatkowych światel, musi być on na przewodzie minusowym? |
17.06.2013, 23:03 | #426 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,744
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 42 min 12 s
|
niestety musi wystarczyć.
jak użyłeś już w swoim mniemaniu wystarczająco dużej ilości argumentów to zrób tak: aku weg, zbiornik weg, moto na bok i trza nadoić tam penetranta, żeby spenetrował. Jak będzie moto stało w pionie to nic za Boga tam nie wejdzie. niestety miałem podobne doświadczenia z pewnym TA i musiałem sporo się napocić, żeby franca wyszła. ale wyszła koniecznie miej na podorędziu pobijak miedziany lub cokolwiek innego czego będziesz w stanie precyzyjnie używać kiedy już ruszy bo NIE LICZ na to, że w pół drogi będzie szło łatwiej - nie będzie, a bijąc na ślepo przez jakiś pręt na bank rozpieprzysz gwint na osi i będziesz zakładał nowy wątek: 'jaka narzynka na oś wahacza' powodzenia matjas p.s. zajebiście dobrze i tanio penetruje taki szmelc... nafta świetlna. naprawdę polecam.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
17.06.2013, 23:14 | #427 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Dzieki Matjas
LuzMaryja lał WD40, 20-40 z wurtha przez ostatni miesiac. Przy tym ostra napierdalanka tak że z wybijaka zrobił sie tulipan. A ośka jak siedziała tak siedzi! Nawet nie ruszyła |
17.06.2013, 23:37 | #428 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,744
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 42 min 12 s
|
ona ma łeb z drugiej strony i też można nim spróbować poobracać całość.
ogólnie to kiepawa robota jest bo tam za ramą /czego nie widać/ siedzą simmeringi i nie puszcząją za mocno niczego do środka. ale... jeśli jest choć minimalny otwór to nafta wejdzie. do tego nie masz ograniczeń ilościowych więc można popuścić wodze fantazji i zrobić fest mokro. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
17.06.2013, 23:54 | #429 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Sorry za wcinanie się szparag ...
mnie uczono, płyn hamulcowy, grzanie palniorem, popukiwanie delikatnie w jedną stronę jak ruszy to powrót, zalać, grzać, pukać, wpuknąć z powrotem, zalać, grzać... aż do skutku. W tym miejscu... oś wahacza, to nie pierwszy raz się spotykam w tamtym przypadku się nie udało w żaden sposób... na szczęście ten motor ukradli i niech złodzieje się męczą
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
17.06.2013, 23:56 | #430 | |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Poznań
Posty: 80
Motocykl: RD07
Przebieg: za mały
Online: 3 dni 21 godz 41 min 28 s
|
Cytat:
4. Co do baku. Idąc za radą jednego z naszych kolegów, udałem się do Lerła Merlę po 0,5m linki stalowej gr.1mm. dynks montujemy w wiertarkę i kręcimy jak spiralą w rurze kanalizacyjnej. Wlazła cała i odtąd w baku cug jak w kominie Dzięki, pozdrawiam Nalewa |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moskity, robale i inne... jak się chronić (poradnik) | chomik | Przygotowania do wyjazdów | 20 | 10.03.2013 17:10 |
Woda - jak pić, aby się dobrze napić (poradnik) | chomik | Przygotowania do wyjazdów | 33 | 24.02.2013 23:59 |
Poradnik: Jak przetrwać na pustyni | Elwood | Kwestie różne, ale podróżne. | 10 | 05.06.2011 22:07 |