17.06.2023, 07:18 | #31 |
Zakonserwowany
|
Montuje pompy i reku i jak słyszę argumenty i teorie klientów to mamy zrobiony dzień na wesoło, grunt to w coś wierzyć, najlepiej w coś co nie istnieje.
Najtaniej wychodzi dobry konsens, odpowiedni bufor i podłogówka, przy zakupie pieca zwrócić uwagę aby można go było przeprogramować na propan/butan bez ingerencji w dysze. I nie dajcie się dymać eko terrorystom .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
17.06.2023, 07:25 | #32 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,107
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 2 dni 11 godz 21 min 59 s
|
Nie chciałem aby to tak zabrzmiało z tym 2000 kWh bo w moim wypadku koszt ogrzewania oraz energii elektrycznej w roku jest pomijalny, pomimo że zużycie jest ponad 2000 kWh. Co nie zmienia faktu że eksperymenty przy cenach za energię doprowadzają do tego że koszty działalności są na granicy opłacalności. No ale nie o tym miał być ten wątek tylko o małym domu.
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
17.06.2023, 07:28 | #33 |
Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,175
Online: 2 miesiące 2 tygodni 5 dni 19 godz 36 min 56 s
|
Dom to skarbonka bez dna. Klimat się ociepla, to i dno głębiej...
__________________
Romet R125 vel Debeściak Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek |
17.06.2023, 08:03 | #34 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,107
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 2 dni 11 godz 21 min 59 s
|
Zakładałem aby to skarbonka nie była i jak na razie jest dobrze. Co do samej wentylacji mechanicznej, to super sprawdza się w zimie a obecnie to się po prostu otwiera okna bez oglądania się na fakt działającej wentylacji. Koszt jej działania jest pomijalny
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
17.06.2023, 10:39 | #35 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 17 godz 56 min 51 s
|
Pewnie Tygrysie masz sporo racji - Ja to tylko tak na szybko wyliczyłem przyjmując ostrożnie -te sponsorowane są dużo bardziej optymistyczne- dane z testów/badań, których wyniki są publikowane np. w necie. Reku to i filtry i pewnie okresowe przeglądy ale kominy tradycyjne też nie są w 100% bezobsługowe /obowiązkowe przeglądy kominiarskie dotyczą również wentylacyjnych/. Wszystko co nowe jest źródłem obaw - pewnie jeszcze z 30 lat temu Ci którzy obecnie mieszkają w "domach dwuwarstwowych" wierzyli, że styropian spowoduje płynięcie wody po ścianach i wszystkie inne nieszczęścia a plastikowa stolarka to samo zło. Pewnie nigdy nie zdecyduję się na modernizację swojego domu pod reku ale w domach Szkodników, które były budowane od podstaw kominy poszły w zapomnienie. Widzę różnicę - wystarczy zimą przyłożyć dłoń do mojej kratki wentylacyjnej i ich anemostatów, po dłuższej kąpieli spróbuj się ogolić - u mnie lustro zaparowane u Nich czyste, jak pyli dookoła "przyroda" czy wieczorem atakują komary Ja przymykam okna a Szkodniki podkręcają "na dwójkę". To trochę, też tak jak z Adamowym kondensatem, podłogówką i buforem /sam mam i chwalę/ ale widzę, że Szkodnik ma jednak sporo taniej i dlatego nie walę w czambuł wszystkiego co nowe. Jest jeszcze kilka innych zalet wentylacji z reku - np. moja żona twierdzi, że wycierając kurze w każdą sobotę i tak ma bardziej nasyfione jak synowa latająca ścierą po szafkach sporadycznie.
Dla niektórych niezwykle istotna jest też kwestia subiektywnego poczucia bezpieczeństwa - pamiętam jak blisko półwiecze temu, mieszkając na 9 piętrze nowohuckiego "wieżowca", informowany byłem o rozpoczęciu napełniania wanny przez sąsiadkę "delikatnym" jebnięciem odpalającego junkersa /o naszej ablucji bliżsi i dalsi sąsiedzi tez byli informowani/. Mnie osobiście jakoś specjalnie te jebnięcia po nocach się nie śnią ale moja Mama do dzisiaj podchodzi do gazu z respektem |
17.06.2023, 21:02 | #36 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
obsługa reku...
dwa razy w roku dwa filtry za 40 zł. Przeglad za 1500 zł zrobiłem raz po 8 latach, w pewnym sensie bez sensu... czasem pokręcilem pokretlami. strasznie upierdliwe, w sumie. |
18.06.2023, 10:54 | #37 |
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,245
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 5 godz 36 min 42 s
|
Reku jest dla komfortu a nie oszczędności. Latem bez różnicy temperatur wentylacja grawitacyjna nie działa.
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
18.06.2023, 11:29 | #38 | |
Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Białystok
Posty: 75
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 1 godz 37 min 5 s
|
Cytat:
Więc wentylacja mechaniczna jest dla komfortu, a rekuperator jest dla oszczędności. |
|
18.06.2023, 12:25 | #39 | |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,328
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 3 godz 25 min 30 s
|
Cytat:
Mam w domu sciany dwuwarstwowe i styropian. I czy jest mozliwe ze wewn scian sie skrapla woda i scieka na dół? Na parterze mam wrazenie ze woda chce wyjsc ze scian
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
18.06.2023, 13:33 | #40 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 17 godz 56 min 51 s
|
1. Dlatego też cały czas pisałem o wentylacji mechanicznej z rekuperacją czyli komforcie z odzyskiem ciepła "w wymienniku" /bez większego znaczenia jakiego typu wymiennik - jak toś zainteresowany to znajdzie masę info o dodatkowych rozwiązaniach typu gwc, grzałki, bypassy czy inne "wspomagacze"/.
2. "Ściana dwuwarstwowa i styropian" to już ściana trójwarstwowa - jeśli był to starszy budynek ze ścianą dwuwarstwową i po jakimś czasie dołożono warstwę styro jako izolację termiczną to przy złym doborze jego "grubości" lub niewłaściwym położeniu a jeszcze dodatkowo np. braku ciągłości poziomej izolacji przeciwwilgociowej czy "oszczędnemu" wypuszczeniu okucia - często dokładając warstwę ocieplenia z oszczędności próbujemy zmieścić się w starym "wypuście" unikając przedłużania krokwi - będzie/może płynąć. Ocieplanie starych domów, budowanych z rożnych materiałów /czasem na jednej ścianie jest kilka rodzajów materiałów - co kto dostał to z tego budował/ wymaga zastanowienia i nie zawsze jest takie oczywiste - sama grubość styro to jedno ale czy na 100% styro będzie najlepsze a może wełna "na ruszcie" ze szczeliną wentylacyjną. W nowszych domach, gdzie z założenia stawiano na typową "dwuwarstwówkę" problem z wilgocią może wynikać praktycznie tylko z poważnych błędów wykonawczych/. "Owczy pęd" wyklejający wszystko styro często napędza wyłącznie kabzę producentom i wykonawcą - nie bardzo widzę sens klejenia "piątki" styropianu na budynkach np. takiej starej części Nowej Huty czy innych budynków z lat 50-60tych gdzie podstawowy mur ma "niezliczoną" ilość warstw i grubość ponad pół metra. |