03.07.2019, 16:05 | #11 |
Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Ostrowiec Św.
Posty: 480
Motocykl: KTM 640, NAT
Online: 3 miesiące 5 dni 20 godz 47 min 24 s
|
|
03.07.2019, 16:09 | #12 | |
Cytat:
Chyba że się wybierasz do mongolii czy innego kazachstanu to wtedy trampek. W każdym innym przypadku dzik. tommi Ja bym skłaniał się ku tańszemu, bo za 6 tyś. wymienisz pół moto na nowych częściach z KTM i będziesz wiedział co masz I przy okazji wypłać typowi płaskiego za ten chiński tłumik... Najważniejsze jest nie oszczędzać na serwisie. O dzika trzeba dbać należycie to się odwdzięczy.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 03.07.2019 o 16:15 |
||
03.07.2019, 16:12 | #13 |
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Toruń
Posty: 1,341
Motocykl: LC8 SuperEnduro
Online: 4 miesiące 1 tydzień 4 dni 23 godz 57 min 49 s
|
Ja jeżdżę od tamtego roku 950 superenduro i po dużym serwisie po zakupowym nic poważnego się nie dzieje nalot 60tys jedynie pare śrubek się odkręciło od kosy i osłony silnika. Trzeba pamiętać o locktite. Lubię tą natychmiastową reakcje na odkręcanie manetki. Straszyli wcześniej ze silnik w lc8 to puszka gwoździ ja bym tak nie powiedział na wolnych chodzi równiutko i gładko ale jak się odkręca to budzi się szatan.
|
06.07.2019, 12:44 | #14 | |
Cytat:
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S |
||
07.07.2019, 14:45 | #15 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: Klagenfurt
Posty: 122
Motocykl: Lc8 990 adv r
Online: 2 tygodni 2 dni 13 godz 42 min 6 s
|
60 tys nalotu to duzo dla dzika?
|
07.07.2019, 14:58 | #16 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,294
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 15 godz 19 min 37 s
|
To zależy jak starannie był serwisowany.
|
07.07.2019, 16:17 | #17 |
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,245
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 5 godz 16 min 28 s
|
W 2003 miałem 950 - psuło się wszystko to co wyżej opisane i jeszcze trochę więcej :-( Rura wydechowa drugiego cylindra pękła dwa razy. Przez wysprzeglik wracałem bez sprzęgła 700 km :-( Notoryczny brak hamulca nożnego.
Na plus - super frajda z dynamicznej jazdy i ogień z tłumików :-) Pozdr Adam Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka |
07.07.2019, 16:23 | #18 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 17 godz 20 min 43 s
|
950 i 990 mają już po tyle lat i często tylu właścicieli, że na przebieg bym nie patrzył. Każdy potencjalny nabywca chce najmniejszy przebieg widzieć na zegarach i każdy sprzedawca wie o tym. Gdzieś w historii motocykla może znaleźć się taki drab co pomoże sobie w sprzedaży ustalając optymalny przebieg. Wydaje mi się, że ideał, to moto od pierwszego właściciela. Zaraz potem z rzetelnie udokumentowaną historią serwisową. Najlepiej popatrzeć na motocykl z kimś, kto od cholery jeździ danym modelem i jednocześnie ma w małym palcu austriacką technikę W naszej krainie przebieg to tylko cyfry.
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
12.07.2019, 11:26 | #19 |
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Lubliniec
Posty: 2,228
Motocykl: KTM LC8 950 ADVENTURE
Online: 3 miesiące 1 dzień 5 godz 14 min 21 s
|
|
27.07.2019, 22:26 | #20 |
Czy do 990 jest jakieś cudo pt. przełącznik map zapłonu lub jakiś inferface? Chodzi mi o to by ułaskawić adventura i "upodobnić" do starej AT co to robi "taś, taś" w terenie.
Oczywiście nie mam takiego moto i nie jeździłem na takim podobno "wściekłym", ale poszukuje jakiegoś moto.
__________________
dakar noir |
|