18.09.2020, 11:08 | #131 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,051
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 4 godz 28 min 36 s
|
Bukowski, mamy na wsi podberlinskiej piękny krajobraz i pozatym nic nam nie wolno. Nie robimy nic i podziwiamy z okna widok. I tak leci sobie to życie...
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
18.09.2020, 11:21 | #132 | |
Cytat:
Ps. Saiding był hitem początku lat 90 i w owym czasie był dość drogi , dlatego akurat na wsiach było go mało. Wystarczy że porozglądasz się po Warszawie a znajdziesz tam kiczu za połowę wsi polskich , zacznij od Raszyna i poleć w dowolną stronę. Ps.2 Wyobraź sobie że wiele domów powstało i nadal powstaje bez kredytów , to tylko kwestia perspektywy troszkę dłuższej niż czubek własnego nosa. |
||
18.09.2020, 12:41 | #133 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Bukowski, wystarczy w okolice takiego zakopanego pojechac (unikam jak ognia). W lesie reklam, bilboardow i innych tablic typu wolne pokoje ciezko znaki drogowe wyszukac. Czasem trzeba sie troche powysilac zeby z poziomu miasta gory zobaczyc. Wszystko oczywiscie stoi na prywatnym terenie - bo nikt mi k..a nie bedzie mowil co moge a co nie
A hitem mial byc ten nieszczesny "prestizowy hotel", wysoki - wsrod zabudowy max 2-3 pietrowej, co to mial stanac na dzialeczce niewiele od niego wiekszej, bo "z widokiem na gory", zaslaniajac pzy okazji widok sporej okolicy. Zameczek w Puszczy Noteckiej to tez ciekawy ewenement. No bo pan szlachta panem jest na wlosciach. To tak w temacie patrzenia w perspektywie dluzszej niz koniec wlasnego nosa |
18.09.2020, 13:18 | #134 | |
Cytat:
Swoją drogą ciekawą terminologię stosujesz do opisania "stosunku" własności. Tak sto lat temu nazywano właścicieli czegokolwiek w Rosji , a co potem z tego wyszło to powinniśmy wszyscy pamiętać. Tam też zaczęto nakazywac jedyną słuszną drogę tzn "mojszą" bo ona jest lepsza , rozsadniejsza ... od "twojszej" |
||
18.09.2020, 14:54 | #135 | |
Cytat:
BTW, czy ktokolwiek próbował kiedyś znaleźć po pijaku dom, w którym mieszka, na osiedlu złożonym z kilkuset kompletnie identycznych ? Jeśli nie to polecam np. Dublin, niezapomniana przygoda |
||
18.09.2020, 15:34 | #136 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Ah no tak, stary argument, a bo w rosji, a bo komuna.
Jak dla mnie kazdy ekstremizm jest zly, bo nie zdarzylo sie jeszcze zeby prowadzil do czegos dobrego. A raczej konczy sie przyslowiowym je..ciem - czy to w skali mikro czy makro, i jakos samo sie to prostuje wychylajac sie w druga strone. Gnojenie wlasnosci prywatnej za czasow slusznie minionych bylo ekstremizmem, i z zasady bylo zle. Podejscie "moje jest i mi wolno" - jest ok. Tak dlugo jak "wolno mi' nie wchodzi w wolno mi innych, no chyba ze mieszkasz na bezludnej wyspie. Bo wtedy przegiecie idzie w druga strone. Eelewacja czy dach - luz, co do burdelu na podworku - to czesty widok, ale to prywatna sprawa. Inna kwestia jest kiedy sprawa przestaje byc prywatna. Jakby chocby z naszego slaskiego podworka - chalupa za miliony cebulionow, mercedes jest, ale do niedawna cala zime palone bylo mułem i smieciami, w zwyklym piecu. Duzy dom, duzo mulu, duzo dymu. I pretensje wlasciciela ze sasiedzi calego osiedla maja pretensje do niego. Bo mu wolnosc ograniczaja, bo on bedzie palil czym chce. Ch..j tam z nimi i ich zdrowiem. No to weszly zakazy palenia mulem i smieciami, cos tam ten gosc teraz przebakuje o lewackiej unii. Albo slynna pieczarkarnia, przy duzym osiedlu domow jednorodzinnych, tez mu wolno bylo. Ale sam tam nie mieszkal, po roku sp..l 30 km dalej, bo mu klimat przestal odpowiadac. Prujesz wydech i jezdzisz do odciny w spokojnej miescinie - no powiedz mi serio trzeba byc Einsteinem zeby domyslic sie co bedzie dalej ? |
18.09.2020, 16:28 | #137 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Tutsi-Hutu 2:2
Hutu trochę szybciej do inwektyw sięgają. Ja tak czy inaczej w Bolandzie jeszcze tylko 5 lat, więc mam w dupie |
18.09.2020, 16:35 | #138 |
GregoryS, kłopot w tym, że nawet jeśli się zgadzam z zasadą, że moja wolność kończy się na wolności mojego sąsiada, to się okazuje że każdy nawet tą granicę stawia jednak po swojemu. Dla większości będzie to trucie spalinami czy "zapachem" pieczarkarni, albo wstawienie wielkiej budowli pomiędzy niskimi domkami a widokiem na góry. To jak najbardziej rozumiem.
Zaskoczyło mnie przesuwanie tej granicy na kolor dachu czy elewacji sąsiada. Wracając do wątku - zakazy dla motocykli mi się nie podobają ale też przestały mnie dziwić. Ostatnio oddali nowy kawałek autostrady 1 km od mojego domu. Samochodów na tej autostradzie nie słyszę kompletnie (stojąc na tarasie jest albo nic albo tylko bardzo cichy, jednostajny szum), za to od ok. 18-tej do czasem 1-ej w nocy szlifierki testują nowy asfalt na pierwszych 2-3 biegach. Na luzie TEŻ! Co ciekawe, przy zamkniętych oknach nie słyszę pociągów, które mam 400m od domu, ale z 1 km słyszę grupę motocykli. Z tej odległości to akurat nie jest dla mnie uciążliwe, ale jest wiele domów znacznie bliżej tej autostrady, a jeszcze jak taka ekipa przejedzie przez miasteczko to sobie już nawet nie wyobrażam. I tak przez cały wieczór i weekendy. Naprawdę się nie dziwię tym zakazom. A przecież można dokładnie tyle samo adrenaliny z przyspieszania wygenerować sobie na fabrycznych, dość cichych kominach. Jaki byłby powód zakazywania jazdy gdyby głośność motocykla była taka sama jak samochodu ? Pewnie nikt by na to nawet nie wpadł. |
|
18.09.2020, 18:50 | #139 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,377
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 5 godz 8 min 58 s
|
Każda chałupa z innej parafii. I to w starej Unii! Powinni tego zabronić i zamalować, bo jeszcze się ktoś pożyga!
Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka
__________________
GS über alles!!! Ostatnio edytowane przez Tank : 18.09.2020 o 21:08 |
18.09.2020, 19:15 | #140 |
Banned
Zarejestrowany: Oct 2015
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 350
Motocykl: Lublin Autobus
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 52 min 56 s
|
Słaby to przykład.
Miasta nigdy nie były budowane przez biedotę. To włoski przykład budownictwa gdzie materiał pozyskiwany był z okolicy a wyprawa oparta na pucolanowych zaprawach, na które nie stać było szaraka. Dlatego te miasta przetrwały wieki. Za komuny budowano kwadratowe domy z prostej przyczyny. Dość dobrze uczono fizyki do poziomu szkoły średniej, do tego fachu budowania uczono w szkole a nie na budowie - jak dzisiaj. To były domy najtańsze w budowie. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zakaz wjazdu do Iranu powyżej 250 ccm | żuk | Przygotowania do wyjazdów | 116 | 07.07.2022 14:58 |
Zakaz wjazdu dla moto | Mieciek | Inne tematy | 48 | 15.12.2019 10:47 |
zakaz gps-u w egipcie | szynszyll | Kwestie różne, ale podróżne. | 2 | 07.08.2012 07:10 |
Święta, świeta i DAKAR... | Patiomkin | Inne tematy | 270 | 12.02.2012 10:15 |
Zakaz wwozu żywności do Chorwacji od 1 czerwca! | don_Pedro | Przygotowania do wyjazdów | 14 | 24.06.2008 12:43 |