|
10.09.2009, 13:24 | #1 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 4 min 21 s
|
Prom nas strasznie rozleniwił, a może tylko mnie i to te dwa zimne drinki. Jedyną nad wyraz ożywioną osoba był Her Rafael. Przyczyniła się do tego jedna taka, bardzo atrakcyjna finska harlejówa, co to pamiętała czasy pterodaktyli, ale tak jak one, dobrze skamieniała. Wystarczy wspomnieć, że Myku zaczął się drapać tylnia łapą za uchem…zresztą my też
Chciało by się powiedzieć, że z Talina do polandowa, to już żabi skok…i tak potraktowaliśmy ten „kawałek”. Jestem jednak zdania, że przeloty rzędu tysiąca kilometrów, są mało rozsądne. Do Bryzgielu/a (nie wiem jak się odmienia) zjechaliśmy przed drugą w nocy. Pomimo dewastacji deski klozetowej z przyczyn różnych, podczas ostatniej wizyty, Asia-właścicielka, zostawia klucze w drzwiach-to pewnie zasługa listu, który jej zostawiłem, choć Myku jest innego zdania Szabrujemy lodówkę i nakrywamy się kołami. Jest strasznie gorąco, a raczej duszno…zresztą jedno i drugie.W nadziei, że jadąc będzie lepiej, docieramy do Białegostoku, gdzie czeka na nas z oponami- co to się miały przydać, a się nie przydały, ale lans był- i dobrym słowem Jacek(TA). Od momentu wjazdu do Polski, przeżywamy koszmar drogowy. Jeden wielki siwy dym. Nawet nie chcę wiedzieć, jaką traumę przeżywa taki Sambor, czy Izi, lub ktokolwiek inny, kto powrócił ,z takich totalnych bezdroży! Jacek zabiera nas, na absolutnie przefantastyczną golonkę-nagrodzoną jakimiś medalami-do Czarnej Białostockiej. Warto! Zajazd obok stacji Bliska. Od tego momentu wycieczka już jest prywatna, więc napiszę tylko, że pocisnęliśmy ścianą wschodnią. I był to jeden z ciekawszych kawałków podróży. Do tego stopnia, że dwa tygodnie później zrobiłem go już w bardziej sprzyjających okolicznościach przyrody. 3wsch.jpg 4wsch.jpg 5wsch.jpg 6wsch.jpg 7wsch.jpg 8wsch.jpg Finiszujemy w Kletnie, gdzie miała być ostra imprezka. Ale z racji, że my nie pijemy wódki i nie jemy mięsa…to wiało nudą. Takie krótkie podsumowanie. Straciliśmy prawie miesiąc na bezcelowym kręceniu się motocyklem, robiąc coś około 12tys km, wydając przy tym jakieś straszne pieniądze-najwięcej Myku, bo cały czas musiał stawiać Do Rosji nie warto jechać, bo: -wódka droga -wacha droga -brak ciepłej wody i przyzwoitych hoteli -kiepskie, lub brak dróg -bardzo nie mili ludzie Generalnie pała, nie jedźcie tam Aaa, i żeby nie było, że nie dbaliśmy o stosunki…Polsko-Niemieckie 10bonus.jpg Dziękuję wszystkim czytaczom, za poświęcony czas.
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz |
10.09.2009, 15:05 | #2 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,249
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
|
Taa... Dwie dziurki w nosie i skończyło się
Co prawda było jeszcze kilka fajnych miejsc po drodze ale o tym to już opowiemy przy DSC_0246.jpg DSC_0254.jpg DSC_0255.jpg kletno.jpg Co do naszych dróg i jeżdżących po nich popierdoleńców to powiem tak - przez te 12 tyś km nigdzie się tak nie bałem jak na krajowej 4. A przejeżdżaliśmy przez miasta gdzie nie obowiązywały żadne przepisy i połowa samochodów nie powinna jeździć od co najmniej 10lat. Spotkaliśmy kierowców tak złojonych, że ledwo stali na nogach! Mimo wszystko kilkukrotnie chciano nas zabić dopiero w naszej kochanej ojczyźnie |
08.10.2009, 22:45 | #3 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 13 godz 29 min 49 s
|
Tak na male przypomnienie sobie klimatu tamtych dni
http://www.youtube.com/watch?v=j6uOp...eature=related |
09.10.2009, 19:41 | #4 | |
Cytat:
Fajne, a macie coś jeszcze |
||
10.09.2009, 15:08 | #5 |
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
Dziekuję za świetną relację. Gdzie za rok?
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
10.09.2009, 15:15 | #6 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,249
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
|
No cóż... póki co jesteśmy zgodni co do kierunku - wschód.
|
10.09.2009, 20:11 | #7 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 13 godz 29 min 49 s
|
...nooo ja bym tego nie powiedzial.Zreszta i tak juz z tymi dwoma nigdzie nie pojade.Dlaczego?Dlatego!.Jest napewno ciekawszy sposob spedzania czasu.I dlatego mam juz plan.Oczywiscie jest to dopiero wersja robocza,ale jak wypali to bedzie to bomba.
Co do wyjazdu to naprawde udal nam sie.Pogoda dopisywala calutki czas i gdyby nie to,ze ciagle musialem za cos placic,bylo by super.Naprzyklad taki Krakow.Dlaczego nigdy nie odwiedze Podosa?A dlatego,ze jest tam taki hotel,ktory zle mi sie kojarzy.Jazda wzdluz wschodniej granicy Polski takze byla ciekawa i chetnie poslucham Bajrasza jak tylko bede mial okazje.Chetnie bym jeszcze popisal o tym i o owym,ale nie chce juz przynudzac.Poza tym wkrotce bedzie ciekawa relacja z wyjazdu jednego z naczych kolegow i juz nie moge sie doczekac jego powrotu.Mam nadzieje,ze milo sie wam czytalo i nie bedziecie nas wytykac palcami przy okazji spotkania. ps. reszta fotek,choc jeszcze nie do konca opisana jest na galerii,zapraszam Ostatnio edytowane przez myku : 10.09.2009 o 20:17 |
10.09.2009, 20:30 | #8 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Szacuneczek za relację w dobrym stylu Panowie .
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! |
10.09.2009, 21:09 | #9 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Biała Podl./Warszawa
Posty: 368
Motocykl: Afryka? Nie, dziękuję. ;)
Przebieg: 60000
Online: 1 tydzień 1 godz 37 min 9 s
|
Pięknie, mam ochotę sie wybrać tam w przyszłym roku Narobiliście smaka.
__________________
Yamaha XTZ 800 Super Tenere |
10.09.2009, 21:26 | #10 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
Online: 12 godz 42 min 27 s
|
bardzo fajna relacja
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
akcja coca-cola, prośba o pomoc | mbogo | Kwestie różne, ale podróżne. | 22 | 30.08.2013 21:46 |