20.09.2021, 21:23 | #271 |
Niby tak, ino te 3 kkm w takich sprzętach to trochę jak 15 kkm w tzw dualach więc różnica cen może być złudna. Nie krytykuje, wiadomo Honda
W stanach czy na antypodach lokowana z takimi "dualami" jak katy czy beta w klasie 500. Coś tym jest, ale nie tanio i nie uniwersalnie. Konkluzja: motocykl wyczynowy też może być (offowym) podroznikiem o ile dowiezie go się w miejsce podróży Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
21.09.2021, 08:44 | #272 |
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa
Posty: 614
Motocykl: CRF1100L AS, Husqvarna 701 Enduro, KTM 890 Adv R
Online: 2 tygodni 1 dzień 13 godz 40 min 2 s
|
Dokładnie. Tylko ja szukam czegoś co mnie dowiezie na miejsce i da trochę radości z jazdy 'tam'. W sumie chyba w tej kategorii mieście się zarówno 701/690 jak i 450L i... nie za wiele więcej jeśli chodzi o nowe... Musi jak dla mnie ważyć +/- 150kg.
|
21.09.2021, 09:07 | #273 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Nie latałem na 701 ale to ma zdecydowanie mniejsze skoki zawiasu, mniejszy prześwit i niżej siodło. Bardziej podchodzi pod duala niż CRF, bo to wysoka, wąska koza. Ja mam 450X i tak się zastanawiam na cholerę mi to 450L. Mam niby 1 bieg mniej, podobny zawias, duży baniak ale w sumie to bardzo podobne motocykle. Jednak jakbym miał to dualować to w mojej ocenie chory pomysł i skłaniałbym sie ku temu co wskazuje Rajmund czyli dowóz tego na miejsce busem. Nie widzę dojazdówki na CRF rzędu kilkuset kilometrów (pewnie że da się, też mam YT i widziałem kolesia co popełnił Maroko i chwalił).
To nieprzyjemne dla jednostki napędowej a ponadto tam nie ma zabieraka więc jest tak se na czarnym a do tego przelotowa max 100. Szybciej pewnie da się ale to nie będzie taka jazda jak na 701. Znów 701 mimo hiper duper zawiasu będzie kuleć w terenie z racji ponad 20 kg nadwagi w stosunku do CRF. Red Moto jeszcze w zeszłym roku miało duala bazującego na 450L ale już widzę że go wycofali. Gdybym miał wybierać do dualowania spośród 701 a 450L to wybór jest oczywisty. 450L to se można zrobic wycieczkę po UA czy RO jak się tam to dowiezie ale to samo zrobię każdym endurakiem. Jak w grę wchodzi dojazd na kołach to będzie iron butt challenge a do tego katorga bo ochrony przed wiatrem nie ma żadnej a pozycja za sterami nie jest dualowa. |
21.09.2021, 10:01 | #274 |
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa
Posty: 614
Motocykl: CRF1100L AS, Husqvarna 701 Enduro, KTM 890 Adv R
Online: 2 tygodni 1 dzień 13 godz 40 min 2 s
|
Przemawia do mnie to co piszesz. Dlatego od roku łażę obok 701. Nie mam ambicji walki w takim terenie gdzie ten motocykl się nie sprawdzi. W sumie to po paru wyjazdach widzę jak dzielna potrafi być Afra 1100 i gdzie byłem w stanie się nią wpierniczyć i wyjechać. Jedyne co mnie skłania do dokupienia czegoś mniejszego to oczywiście waga. Bo jak się w końcu 1100 wywali jakoś wrednie to targanie tego samemu... no żadna przyjemność. Zamiast się cieszyć wyjazdem zastanawiasz się czy 'tu jeszcze będę w stanie zawrócić jeśli za zakrętem okaże się jakaś kompletna kupa'. Oczywiście mówię tu o samotnych wypadach. Ale jak się chce 'wypadać' co dwa weekendy choćby to nie można być uzależnionym od kolegów. Stąd moje myśli o 701. A ta 450L wpadła w oko z uwagi na ogłoszenie i tak - też widziałem tego koleżkę co z UK zrobił na kołach Maroko i chwalił. Pomyślałem 'no proszę, może ma to sens a w dodatku te 25kg mniej jak 701'
|
21.09.2021, 10:14 | #275 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
W mojej ocenie ma to sens wkoło komina. Zresztą nawet 701 to chyba bym miał wątpliwości czy się oddalić na zbyt dużą odległość od potencjalnego zasięgu lawety .
Jakby co to 450L z nalotem śmiech, skastrowana stoi do wzięcia w Kielcach. Nówka z salonu PL. Ja sobie podaruję. |
21.09.2021, 10:27 | #276 |
Kontynuując OT
Wszystko kwestia stylu. Ja też ostatnio do Rumunii ciągnąłem LC4 na wózku bo nie chciało mi się gonić asfaltem na terenowych przełożeniach (i oponach). Inna sprawa to koszty - nas jechało 2-u więc jest spora różnica w cenie wahy i krótszy czas dolotu - jazda non-stop na zmianę. Niemniej ostatnio rozglądam się za motorkiem który ma 6-y bieg, żeby jednak po asfalcie polecieć szybciej nie tracąc krótszych przełożeń przydatnych w terenie. Wyboru jak piszecie nie ma (701 = 690) Te 30 kg wagi różnicy może nie być istotne. Czemu: ile waży dobytek taszczony przez ciebie na takiej wycieczce? Ja na tydzień mam może wszystkiego 5 może 7 kg zapakowane w Ex-owy rogal rally. Ze szpejem biwakowym, jak kto lubi, to się co najmniej potraja. No jest ciągle opcja DRZ400. Niestety z nowszych chyba tylko wersja supermoto obecnie sprzedawana. Prawie nówkę pewnie za jakieś 20-25 koła można ściągnąć, podrasować do enduro i wot motorek idealny z 40-50 kucami i 130-150 kg waga zalana pod korek (zależy od stopnia tjuningu = kaski). Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
21.09.2021, 10:46 | #277 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,745
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 50 min 41 s
|
ew jak ktoś ogarnia to można kupić DRZ za dyche lub i mniej i zrobić od podstaw WSZYSTKO - najpierw mechanika na tiptop oraz dostosowanie do swoich potrzeb.
przy ograniczeniu kosztów pracy cudzej to wyjdzie spokojnie w 20k. jest to również jakaś opcja - może nie idealna ale jak czytam powyżej to taka nie istnieje a nakłady są zgoła inne, vide 701 za 45k plus jeszcze szpej...
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
21.09.2021, 10:58 | #278 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,845
Motocykl: Pomarańczowy
Online: 2 miesiące 2 dni 10 godz 46 min 0
|
Plusem DRZ jest dostępność części - no może poza głowicą ( choć da się kupić nową)
Ale ja jakoś 100% wolałbym ta nowszą konstrukcję - ale ja nie jeżdżę na koniec świata Mi zdecydowanie lepiej się jeździło nawet 690 niż DRZ, nie wspominając o exc450. Trakcyjnie/geometria /zawias hamulce /silnik itp to przepaść - nie zapomninajmy że drz powstał 20 lat temu a wszystko idzie do przodu Choć jako dual DRZ ma masę zalet -choć do tego co ja potrzebuje - juz raczej nie chce drz Chętnie bym się przysiadł kiedyś do 450 L |
21.09.2021, 11:36 | #279 |
Niemniej ciągle może wyjść to taniej i lepiej niż różne jakieś tam nowoczesne i rozchwytywane szwendura...
Na nie - brak 6ki. Wracałem kiedyś drezyną na terenowych przełożeniach 120 km asfaltem. Lepiej już było na starej 520.
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
21.09.2021, 11:43 | #280 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Pytanie amatora - jesli nie ma cisnienia na gruby off, a raczej patrzymy na sprzeta jako typowe "szwenduro" (by Matjas) czyli nie bloto po kola ale szutry, polne drogi, i okazjonalna podtopka... do tego jak kolega pisze pakujemy sie z bagazem w limcie do max 10 kg, jest sens ladowac sie w 450 z wymiana oleum co 1k km zamiast wziasc osiolka CRF300 ?
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
MZ 660 motormaniaka- będzie ADV. | motormaniak | Motocykl Forumowicza | 202 | 07.04.2023 22:25 |
Niech będzie że wyprawa | Brambi | Trochę dalej | 18 | 29.10.2013 02:29 |
Uwaga - wstępniak będzie... | Pastor | Wszystko dla Afryki | 14 | 17.07.2008 23:11 |