02.08.2021, 17:54 | #1 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
No to pora się zbierać...
Nadszedł czas w moim życiu na pożegnanie się z motocyklem.
Dał mi dużo radości a podróże i wycieczki zostaną w mojej głowie już na zawsze. Jeszcze czasem tu do was pozaglądam i może nawet niektórych powkurwiam. Wybrać się chcę jeszcze w dwa miejsca: jeszcze raz w tadżycki Pamir, i do Ameryki Południowej. Nie wiem, czy uda się to w przyszłym roku, czy za pięć, czy za dziesięć lat, więc nie ma sensu, żeby Afryka rdzewiała. Wycieczki wkoło komina już mi się dawno znudziły, motocyklowych spędów nigdy nie lubiłem. Coraz trudniej też podróżować tak, jak lubię - przed siebie, po nieutwardzonych drogach. Chcę na motor. Właściwie to nigdy nie myślałem, dlaczego. Co innego podróż, co innego wkurw - do tego motor nadaje się idealnie. Ale dzisiaj chcę wskoczyć, odkręcić manetkę i pognać przed siebie. Czuć, że jestem mężczyzną, wstrzyknąć sobie adrenalinę, wycisnąć wiatrem łzy z oczu, decydować dokąd pojadę i jak bardzo pochylić się w zakręcie, wyrzucić spod tylnej opony kurz. Nanizać się na przestrzeń, myśleć o tym, jak zimne powietrze wpada w pięknie wycięte trzewia silnika, pędzi jak szalone przez rury, filtry, znów rury, by zapłonąć dziesięć razy na sekundę w precyzyjnie obrobionym cylindrze i wylecieć zadartą rurą wydechową, strzelając detonacjami, których rytm ustalam prawą dłonią. Z Afrykami stuknęło mi ponad 10 lat i 150 tysięcy kilometrów, większość z tego poza asfaltem. To dobre motocykle do podróżowania: wygodne, przewidywalne, twarde, uniwersalne. Moją wystawię na sprzedaż, jak tylko szanowni admini zapalą mi na nowo słoneczko. Dziękuję wam za te ponad 10 lat rozmów, pomocy oraz inspiracji. Za moje niewybredne czasem komentarze nie przepraszam, ale proszę o nie chowanie urazy. Na pewno jest to bardzo wartościowe miejsce pełne nietuzinkowych postaci. DSC03522.jpg |
02.08.2021, 18:10 | #2 |
Zarejestrowany: Jul 2021
Miasto: rzgów
Posty: 67
Motocykl: CRF1000
Online: 1 dzień 13 godz 18 min 36 s
|
Mam nadzieję, że dojadę chociaż do połowy Twoich przebiegów. Zgadzam się z Twoim opisem, a raczej ideą jazdy na motocyklu, sam też tak lubię, orzed siebie, dla przyjemności i daleko od innych. Pozdrawiam Cię serdecznie 😁
__________________
jutro nie będzie lepiej, będzie tak samo- tylko bardziej |
02.08.2021, 18:19 | #3 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,377
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 5 godz 8 min 58 s
|
Jesteś pewien że dlugo wytrzymasz bez...?
Wysłane z mojego BISON przy użyciu Tapatalka
__________________
GS über alles!!! |
02.08.2021, 18:21 | #4 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,741
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 16 min 50 s
|
Hehe Bukowiak. Do następnego Miłego.
Telefon masz jak coś. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
02.08.2021, 18:41 | #5 |
Kierowca bombowca
|
A czemu właściwie odpuszczasz motocykle
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
02.08.2021, 19:06 | #6 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,593
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 2 dni 12 godz 51 min 34 s
|
Podobno kupując motura wydłużasz sobie proporcjonalnie do średnicy przedniego koła w calach, albo skoku zawieszenia w cm.
Sprzedając- skracasz! Nie przepadam za tobą i nie chowam urazy, ale dobrze radzę, zastanów się! |
02.08.2021, 19:13 | #7 |
Stary nick: Radarman
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Whiteley, UK
Posty: 3,130
Motocykl: 2017 CRF1000L DCT
Online: 3 miesiące 1 tydzień 2 dni 18 godz 27 min 10 s
|
Ja bym forum nie opuszczał (choć muszę przyznać, że ciężko się czyta FAT ostatnio). Forum to nie tylko konkretny motocykl, czy w ogóle motocykle, ale chyba przede wszystkim ludzie. Ciebie zawsze lubiłem czytać (dla równowagi opinii ATomka ) więc będzie kiepsko jak tu przestaniesz zaglądać. I mam nadzieję przeczytać wkrótce posta od Ciebie, że bez 2 kółek jakoś tak ciężko
|
02.08.2021, 21:47 | #8 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
@jochen - sam nie wiem. Od ponad roku życie daje mi sygnały na różnych polach, że to już. A to Maroko nie wyszło (pandemia), a to Ałtaj (trudności logistyczne), o Pamirze w tym roku nawet nie marzyłem (zmiana roboty). Za kilka miesięcy rozpoczynam ważny życiowy projekt zmiany zawodu i otoczenia: tam, dokąd się wybieram, motocykl do niczego mi się nie przyda.
@Nabru: dziękuję za dobre słowo. Co tam A'Tomek napisał, nie przeczytam, bo ekhem...powiedzmy, że opinie niektórych osób w ogóle mnie nie interesują. @Tank: nie wiem. Już od roku praktycznie nie jeżdżę, na forum zaglądam rzadko, bo życie mnie w cudowny sposób zaabsorbowało jakiś czas temu. Zresztą coraz mniej tu relacji z podróży, coraz więcej nawalanki o wartości (patriotyczno-buraczane vs. europejsko-liberalne) do których, przyznaję bez bicia, trochę się przyczyniłem. Pewnie kupię sobie rower elektryczny z zawiasem do jeżdżenia po górach i lasach. Ściskam was, Screenshot_20210115-234507_Chrome.jpg |
02.08.2021, 22:03 | #9 | |
Stary nick: Radarman
Zarejestrowany: Jun 2017
Miasto: Whiteley, UK
Posty: 3,130
Motocykl: 2017 CRF1000L DCT
Online: 3 miesiące 1 tydzień 2 dni 18 godz 27 min 10 s
|
Cytat:
Dawaj, uchyl ciut rąbka tajemnicy... |
|
02.08.2021, 22:11 | #10 |
Nowy projekt życiowy. Jest to argument, priorytety się zmieniają i oznacza to, że żyjesz👍 Wszystkiego najlepszego na nowej drodze.
|
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Skok za płot, czyli średniowieczna Słowacja letnią porą. 30.08-03.09.2017 | jochen | Trochę dalej | 40 | 03.09.2018 17:10 |
I na mnie pora... | zaczekaj | Inne tematy | 29 | 14.07.2017 13:17 |