|
Inne tematy Motocyklowo |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
30.10.2020, 12:14 | #11 |
Zakonserwowany
|
Marcin pierwsze tpi, rozjebały psychikę tych co je kupili bo wozili po kilka ściec w plecaku i na podjazdach, czy błocie po kolana trza było je wymieniać bo sprzęty umierały. Potem dopracowali kulejące rzeczy i teraz jest ok, ale było słabo w pierwszych modelach.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
30.10.2020, 12:29 | #12 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
Być może tak było. Ale to już raczej przeszłość. Były to pewnie choroby wieku dziecięcego. Znam kilka osób mających TPI modele 2020/21 i nikt nie zaliczył jakieś chujni.
Coś tam niektórzy gadają, że są niby słabsze - ale tego nie jestem w stanie ocenić i zweryfikować. Mi mocy nie brakuje, ma jebnięcie jak trzeba. A 300 to już pewnie łeb urywa i jeszcze lepszy dół. Chociaż uważam, że w 250 i tak jest zajebiście pod tym względem (jak dla początkującego). Na samym początku latałem tylko na dwójce i se myślałem ale to kurwa elastyczne hahahaha |
30.10.2020, 17:08 | #13 |
Zarejestrowany: Sep 2017
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 315
Motocykl: CRF1100
Online: 2 tygodni 4 dni 12 godz 16 min 7 s
|
Ja mam TPI 250 z 2018r, kupiłem w tym roku używkę z nalotem 70h, po wymianie tłoka. Zrobiłem nie wiele jakieś 15h. Latam z kolesiem co ma gaźnikowca 250, różnice w oddawaniu mocy są szczególnie widoczne w dolnym i średnim zakresie obrotów TPI ciągnie lepiej i rzeczywiście praca silnika jest jakby podobna do czterosówa. Jestem ogólnie zakochany w poręczności tego motka i jego możliwościach banan nie schodzi z twarzy.
Emek koleś w swoim gaźnikowcu ma jakiś 11-12 litrowy baniak, ja mam tego 9 litrów bodajże i wyjeżdzamy zbiornik w tym samym czasie, nie patrzyłem na mh ale ostatnio zrobiliśmy ok 100km z czego pewnie to 80 lajtowych leśnych dojazdów a 20km zabawy na żwirowni z ostrymi piaskowymi podjazdami- zbiorniki wyzerowane . Zauważyłem też że spory wpływ na spalanie ma regulacja "sprężyny mocy"(nie wiem jak to się fachowa nazywa ). Raz po zatankowaniu na jakiejś no name stacji świrował mi i wywalił błąd i się dusił . Ogólnie zawsze byłem antydwusów ten dźwięk, siwo z tyłu, spalanie wieczne remonty itp, itd, ale jak spróbowałem to już przepadłem-jest zajebiscie |
30.10.2020, 19:56 | #14 |
mistrzu
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,956
Motocykl: RD03
Przebieg: ?
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 11 min 34 s
|
dołożę 3 grosze, bo trochę próbowałem i mam od 4 lat exc 250 2t model 2016. Różnica pomiędzy spalaniem i dozowaniem mocy rocznika 2004 (miałem), 2010 próbowałem i 2016 (mam) to przepaść na korzyść rocznika 2016. Exc 250 2t pali mi w ostrym terenie podobnie jak exc 450i które miałem- na przelotkach 0,5 max 1l więcej na 100km. Jeżdżąc z exc250 tpi wyszła mi podobna różnica. Próbowałem Betę 300rr na poligonie - bardzo dobre wrażenie, zarówno poręczności jak i dozowalności mocy w porównaniu do KTM. Mając teraz kupować nowy wziął bym pod uwagę Xtrainera 300, ze względu na cenę 30 tys, crossu nie latam wiec bardziej cenię czułość zawieszenia niż przyjmowanie długich skoków. Ale jak piszę - testowałem 300rr a nie x trainer.
__________________
Enduro i ADV |
31.10.2020, 08:41 | #15 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
jakbym mieszkał w górach i tylko hard enduro uskuteczniał to może xtreiner byłby super. Ale tu u nas na piochu, podjazdach to te 35KM mogło by być maławo Nie wiem, tak się zastanawiam nie jechałem nigdy tym i nikt tu w okolicy nie ma xtrainera
|
31.10.2020, 11:13 | #16 |
Zakonserwowany
|
Oczywiście że Xtrainer nie jest żadnym wyznacznikiem i stwierdzenie że jest najlepszy dla wszystkich mija się z prawdą. Nie mniej jednak jest to motorek, który w górach wybacza brak kondycji czy umiejętności i pozwala jeździć w grupie z lepszymi, tylko ciut wolniej. Osobiście przekonałem się że jestem za cienki na trzysetkę w dwupaku, a taki X pozwolił mi fajnie się bawić, tam gdzie 300 mocą ograniczała i męczyła. Jakbym jak kiedyś jeździł w każdy łikend po górach a w tygodniu męczył jeszcze traila i od wiosny do jesieni regularnie x w miesiącu śmigał do RO, czy UA to bym na Xtrainera, nawet nie spojrzał. Ale tak obecnie nie jest i bez odpowiedniego przygotowania i kondycji nie da się zapierdalać fajnie po górach dlatego wybrałem X i każdemu polecam spróbować. Bo to tak samo jak z elektrykiem, krytykują przeważnie ci co nigdy nie próbowali .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
31.10.2020, 18:49 | #17 |
Zarejestrowany: Jan 2019
Posty: 192
Motocykl: Dr650Re
Online: 2 dni 15 godz 13 min 17 s
|
Pytanie do tych w temacie, ten Xtrainer to ma homologacje, tak co by na legalu po drodze jechać? Sprawdzałem na stronie Bety, ale nie znalazłem info.
|
31.10.2020, 20:10 | #18 |
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 600
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 21 godz 33 min 57 s
|
|
01.11.2020, 16:09 | #19 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Olsztyn
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 4 dni 7 godz 26 min 24 s
|
Xtrainer 300 super, a ten modelowo 21 bardzo super.
Ciągnie jak lokomotywa z dołu. Na papierze niby 5kg lżejszy od RR ale wrażenia poręczności i lekkości jakby 15kg 🙈. Armator pewnie szybciej pojedzie x. Ktoś trochę ogarnięty musi iść w RR najlepiej racing. Niestety wiotkość ramy, zawieszenie 43mm o małym skoku nie sprzyja szybkiej jeździe bez względu czy hard enduro czy CC |
02.11.2020, 09:31 | #20 |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Święte chlewiki
Posty: 921
Motocykl: Żółty Kurczaczek
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 46 min 11 s
|
Stachu
Wiesz ,że przerobiłem wszystko o czym piszesz tylko jako nowe motocykle i podsumują to tak: Sherco 300 Factory 2019 ograniczasz się z zakupem części u Luberdy, większość rzeczy jest na miejscu a na skomplikowane musisz czekać co jest słabe i nieraz moto na 2 weekendy stoi w garażu, słaba jakość plastików np. ogon często wracał złamany i klejenie powertape.2 mapy robię swoje, szczególnie na hołdzie , do jazdy po piochu w 2paku się słabo nadaje, choć mocy jest zapas. Ktm 300 TPI 2018 six deys - najbardziej narowisty i poje.........y motocykl jaki miałem oprócz 450 tej samej marki, w h...j chorób z gotowaniem układu chłodzenia, i przyznam szczerze koń który robi co chciał. Beta 2020X trainer 250- miałeś okazję się przejechać, to taki większy rower, wjeżdża tam gdzie inni stoją , wiele wybacza, idealny w góry i kamieniołom, poza kruchoscią plastików, innych wad na razie nie stwierdzam. Jesteś wysoki, więc w budżecie załóż wymianę sprężyny i podniesienie kierownicy, wiemy,ze lubisz przelotówki, więc dlaczego nie kupisz czegoś uniwersalnego jak Husqwarna 701 Da się tym dolecieć i na zlot i pozapi.....ć w terenie. Dobrze wiemy ,że z czasem krucho a wyjazd pierdolotem to zazwyczaj cały dzień. Życzę powodzenia w zakupie, a z racji czasu wiem ,że moc i pojemność to nic w porównaniu z techniką, którą i tak trza szlifować na trialu, by ogarniać piździawki |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Białoruś - tak blisko, a jednak mi nie znana | mareksz007 | Trochę dalej | 29 | 01.07.2013 20:30 |