|
29.12.2021, 17:07 | #2 |
Mam nadzieję że nie dostanę złotej łopaty, ale relację trzeba skończyć.
Włóczymy się jeszcze trochę po zamku, oglądamy motury, oczka nam się świecą (a przynajmniej mi) takie ło Suzuki RE5 z silnikiem Wankla Jak również uznawany za najdłuższy produkowany motocykl na świecie Böhmerland Albo takie sześciocylindrowe Benelli 750 z bajeranckimi wypierdami. Jakieś BSA Po jakichś dwóch godzinach kończymy zwiedzanie, ale jesteśmy już konkretnie głodni. Idę więc na zwiady kierując się węchem. Znajduję jednak tylko kawiarnię, a kawą z ciastkiem to się jednak nie najemy. Nie ma nawet najmniejszego parówkenwurszta, skandal. Wyjeżdżamy z zamku głodni, wierząc że po drodze uda się coś jednak upolować. W końcu trafiamy na restaurację, która zaprasza na danie sezonu: kotlet z pieprznikami. Po pół godziny Jagna uświadamia sobie, że pieprzniki to zwykłe, poczciwe kurki. Ale dobre były a kotlet na 3/4 talerza. Wracając do Abertany, zajeżdżamy jeszcze do sklepu, nabywając drogą kupna 2 Gambrinusy 10 i lokujemy się w pokoju. Jutro 300 km do Polski. Ostatnio edytowane przez raf : 29.12.2021 o 18:23 |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
RUMUNIA - na długi weekend majowy | Miras Sc | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 26.04.2013 11:21 |