29.08.2014, 21:30 | #861 |
Turysta DualSport
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Trudno - jak skumasz, to napisz. Chętnie pogadam
Z szacunkiem Sowizdrzał
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! |
29.08.2014, 21:34 | #862 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Jakie leki bierzesz?
|
29.08.2014, 21:42 | #863 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 28 min 4 s
|
eee...no panowie bez jaj ...dyskutujemy o problemach a nie kłócimy sie i sobie ublizamy.....
Dyskusja czasem jest zazarta ale powinna pozostać dyskusja... Mamy wymieniać poglądy |
29.08.2014, 21:51 | #864 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Puszek
Klopot w tym, ze nie da sie wymieniac pogladow z ludzmi minionej epoki. Oni nie maja pogladow.Maja za to zestaw nabytych wzorcow traktowania rozmowcy. No wiesz...taka technika komunikacji jednostronnej ze zgory oczekiwanym rezultatem . Tak tylko umia a reszte musza udawac by jakos zyc. Zero glebszej refleksji nad zyciem. Tak juz maja. |
29.08.2014, 22:06 | #865 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
czy ja używam epitetów, inwektyw w stosunku do Waszych osób i zajętego przez Was stanowiska? Nie.
Ja tolerują motocyklistów, ale jak widać część z Was, co sugeruje że nie są z minionej epoki nie wykazuje ani krzty tolerancji dla innych. Używacie dziwnych sformułowań opartych z gruntu na błędnych założeniach, pomówieniach i mitach. Ale skoro tak lubicie (czasami sobie pozwalam na małe złośliwości ). |
29.08.2014, 22:09 | #866 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Poznań
Posty: 386
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80000
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 3 godz 51 min 24 s
|
|
29.08.2014, 22:21 | #867 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 28 min 4 s
|
Cytat:
|
|
29.08.2014, 22:33 | #868 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
a chociażby komuszych konotacjach, chęci mordu i wielu innych.
A myśliwi byli wcześniej niż komunizm, nie chęć mordu (mord ma wydźwięk ściśle negatywny i zwykle przypisywany jest zupełnie odmiennej grupie towarzyszących emocji). To jest coś blisko, ale nie do końca to samo. To jak motorower, czy rower z silnikiem nazywać motocyklem. Wiele je łączy, a jednak różnice są znaczne. Nie mówiąc że istnieją ponadto różnice w typie, przeznaczeniu tychże. I podobnie wiele niuansów znajdziesz w myślistwie. Wrzucając to wszystko do jednego wora, nigdy nie dojdziemy do porozumienia: czy w końcu motocykl może jechać 300km/h i pokonywać trasę offroad? Niby tak, ale nie jest to jak na razie jeden i ten sam motocykl, tylko dwie różne maszyny. Dla ciebie to dwa różne motocykle i umiejętności. Dla "myśliwego" może nie być różnicy. Jak więc wytłumaczyć takiemu co to jest ścigacz, co enduro, a co to jest stunt? |
29.08.2014, 23:03 | #869 |
Hodowca Kalafiora
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Posty: 393
Motocykl: już nie mam AT, tera jest MG
Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 34 min 42 s
|
Puszku drogi, myśliwi wypaczają ewolucje itd? Raczej przeceniasz środowisko myśliwych. Za to polecam poczytać jaki wpływ na populację lisa miało powszechne dystrybuowanie szczepionek na wściekliznę, oraz jakie przyniosło skutki uboczne dla gatunków, którymi lisek ów się pożywia. Więc konsekwentnie zaniechajmy walki ze wścieklizną, wszak natura sama tę sprawę załatwi. Tylko co na to grzybiarze i mieszkańcy terenów w pobliżu niechybnie zagrożonych wścieklizną lasów?
Coraz wyższy poziom zurbanizowania nie pozostaje bez wpływu na lasy i ogólnie przyrodę. Zachowania zwierzyny w pobliżu skupisk ludzkich się zmieniają (vide dziki na osiedlach w Krakowie), i skoro rzekło się A i zniszczono naturalne warunki bytowania dla dzikiej zwierzyny ułatwiając jej przetrwanie przez dostęp do żarcia w śmietnikach, trzeba powiedzieć B i ograniczyć jej liczebność. Oczywiście upraszczam, ale na pewno rozumiesz, co chcę Ci przekazać. Nie twierdzé, że myślistwo to słuszna odpowiedź na te problemy, ale na chwilę obecną w miarę sensowna, nawet, jeżeli są wśród myśliwych osobniki patologiczne. Może za jakiś czas nauczymy się lepiej współżyć z przyrodą, zapanuje powszechna miłość i weganizm, ale póki co tak nie jest, a myśliwi to kropla w morzu. I proszę, porzuć uogólnienia o chęci mordu etc., gdyż obrażasz chociażby mnie osobiście. Przez ładnych parę lat byłem myśliwym, płaciłem składki, robiłem prace, chodziłem na polowania i siedziałem na ambonie, ale ani razu nie oddałem strzału do zwierzyny, bo nigdy nie czułem takiej potrzeby. Zostałem myśliwym, bo lubię broń, zapach prochu, huk wystrzału, lubię jak rzutek rozpada się w drobny mak, albo mam ładne skupienie na tarczy. A, że kiedyś była to najprostsza droga do posiadania broni, to ją wybrałem. Czym to się różni od Twojej pasji do turystyki enduro? W gruncie rzeczy niczym.
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze! |
29.08.2014, 23:18 | #870 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 28 min 4 s
|
Cytat:
Po II wojnie część chłopów awansowała, bo jak wiadomo nie matura lecz chęć szczera, i stali sie klasą uwłaszczona na przywilejach i miała pozwolenie na broń. Przejeli zwyczaje swoich przedwojennych ciemiezycieli i ich mozna było spotkac z dubeltówka w lasach. Oczywiscie pozostała częć przedwojennej elity której nie przeszkadzało schłopienie establishmentu. Po następnym przewrocie w lasach już są wszyscy. I Ci z komuny i nowi i powróciła część starych przedwojennych(oczywiście ich potomków). To co było przed wojną tradycją za komuny zostało wykoślawione i przekręcone.. Struktura władzy w LP betonuje tamte układy. Ale... To odpowiedż na to dlaczego wspominamy o komunie w kontekscie dyskusji o LP i PZŁ Świat sie zmienił...ludzie zrozumieli ,ze nie chcą futer, zabijania, łowiectwo stało sie faux pas. Tylko WY nie chcecie tych zmian do siebie dopuśc. Gdy zniknęła konieczność polowania dla utrzymania rodziny , zabijanie stało się mordem. Mordem dla przyjemności. Nie zaprzeczyłeś temu w zadym poscie. Bo się nie da temu zaprzeczyć. Ja uwazam ze Twoje przyjemności są okupione zbytnim cierpieniem. Nie moge tego tolerować bo to mnie gryzie. Czas to skończyć. Co do motocykli..Sa zakazane w lasach podobnie jak samochody. Nalezy karać lamiących zakazy. Temat motocykłow w lasach jest wyczerpany. pyntront Tak własnie sobie wyobrazam wspólczesnego myśliwego. Dokładnie tak jak napisałes. Strzelanie do rzutków i innych sztucznych celów jest ok. To pasja. Mord to nie Ty. A co do lisów ,wścieklizny ..to nie tylko w Polsce jest taki problem. Ostatnio edytowane przez puszek : 29.08.2014 o 23:27 |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dyskusja o pewnej Afric'e | Qba | Inne tematy | 27 | 19.11.2012 21:52 |