Termomodernizacja /?/ mnóstwo wątpliwości

[Ronin78]

Napisał nabrU

Ja bym był za pompą, bo trzeba wziąć pod uwagę też tzw. bezobsługowość (czy inaczej niewielką upierdliwość) w trakcie eksploatacji. Czyli takie rzeczy jak brak potrzeby dokładania peletu, większa możliwość zdalnego sterowania, 'czystość' rozwiązania itp.

Jakbym słuchał mojego szwagra 10 lat temu, jeszcze mówił że będzie miał darmowe ciepło ze środka ziemi, kiwałem głową z podziwem i lekką zazdrością. Wydał wtedy 60k PLN na pompę, cała rodzina go podziwiała, 2 lata temu jak był za granicą pompa w zimie padła, żona z trójką dzieci zamarzała w domu, naprawił za 20k, pochodziła do tygodnia wstecz i znowu padła. Cała rodzina już wie że lepsze są piece gazowe.

Matjas, ja założyłem 4 pompy ciepła za 12k pln, chłodzą w lecie, w zimie grzeją, jak padnie to jeden pokój nie cały dom. Do tego mam piec gazowy, mam też kopciucha, mam też kolektory słoneczne. Takie may czasy że mój instalator mówi że nikomu nic nie doradza bo nikt nie wie co będzie za pół roku wprzód. Najlepsze jest zróżnicowanie możliwości i zdrowy rozsądek. Fanatyzm w jednym kierunku jest niebezpieczny.