17.09.2023, 19:46 | #11 |
Zarejestrowany: Jul 2019
Posty: 250
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 12 godz 19 min 4 s
|
Jeżdżę po drogach publicznych drugi rok, nie znałem wcześniej tematu, staram się minimalizować ryzyko, ale pewne rzeczy są dla mnie dziwne, jadę np. 90km/h w sznurze samochodów, dla mnie jest okej, nagle jedzie ni to turystyk - ni to szlifiera, z jakas panna i slalom ... no nie wiem kurwa gdzie mu sie tak spieszy 90-100 km/h to chyba spoko przemieszczanie a On jeszcze pasażere wiezie i wyścig robi. Z moich obserwacji wynika, że jazda w grupie motocyklistów często daje "moc", jeden nakręca drugiego i zapierdalają, nie ogarniam wszystkich sprzętów, ale jakieś hornety, fazerki, bandit (nikogo kto ma taki sprzęt o nic nie oskarżam Broń Boże tylko wizualnie wydaje mi się, że takie sprzęty mnie mijały) tego typu kierowcy robia bajzel, wielokrotnie szli obok mnie jak przecinaki, Africa, GS, generalnie turystyki jak widze to jadą jak sie da bez przeginania pały. Takie moje obserwacje, oczywiście nie ma zasady, reguły itp. Staram się ciągłej nie przekraczać chyba że korek to wtedy po 2-3 samochody jak sie da lub jak ktoś się kulturalnie suwa, ale mam pierdzika skuter i mnie nie słychać, jak wpada koło mnie jaka szlifiera z wydechem to od razu słyszą i się suwają - czasem korzystam i ja Dla mnie pokora na pierwszy miejscu, oby zawsze szczęśliwie wracać.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Przed siebie, na 6-7 dni (02.07-08.07) | Neno | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 30.06.2010 10:29 |
Plan B, czyli przed siebie na luzie | kiub | Trochę dalej | 42 | 12.11.2008 00:02 |