08.10.2016, 10:33 | #11 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 16 godz 51 min 5 s
|
Każdy wie że "awaryjność" zależy od tego jak się korzysta z motocykla. Sporo ludzi jeżdżących na LC8 to motołobuzy i popierdzielają po wszystkim, z każdą prędkością i na blisko 100% możliwości swoich i maszyny. Nie ma mowy żeby za tym nie szły "awarie", częsty serwis czy wymiana zużytych części eksploatacyjnych. Normalka. Stąd myślę, bierze się mit o awaryjności LC8 i stąd że można wtopić kupując moto po mordercy który zużył, umył i sprzedaje... A potem rozmyślać że koledzy mieli rację że to kłopotliwy motocykl. Jak jeździ się "normalnie" jak innymi motocyklami, to też "normalnie" wszystko działa i zużywa się. Pomijając KATfurie tego modelu takie jak wysprzęglik, (w sumie każdy motocykl każdego producenta ma swoje) niech przykładem będzie to, że z najmocniejszym DID`em można przejeździć LC ósemką albo 18 tyś km albo 50 tyś km. W końcu to tylko maszyna. Każdy ją zużywa w swoim ulubionym tempie.
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Przymiarka do Afry | JaraK | Inne tematy | 7 | 24.07.2016 09:54 |
Przymiarka do moto - virtualna | chomik | Inne tematy | 7 | 19.11.2010 18:56 |