Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 14.12.2013, 19:03   #24
mygosia
 
mygosia's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,663
Motocykl: nie mam AT jeszcze
mygosia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 18 godz 23 min 14 s
Domyślnie

Korzystając z L4 nadrabiam zaległości Dzisiaj odcinek o zwierzątkach

__________________________________________________ ______


Coś wytrąca mnie z bezświadomości i bezruchu.

Jeszcze zanim całkowicie uprzytomnię sobie, że ja to ja, że są wakacje, że śpię pod namiotem, doskonale czuję jakąś obecność.

Ale nie jest to Naczelny, który obok mnie delikatnie posapuje przez sen.

To moment w którym sobie uświadmiam, że mój siódmy zmysł [bo szóstym jest moja cholerna intuicja] działa bezbłędnie.

Wiedzieliście, że kobiety mają lżejszy sen, bo w czasach prehistorycznych to one w nocy były “alarmami”, śpiącymi na obrzeżach obozowisk? Mężczyźni w nocy mieli po prostu odpoczywać, aby rano znów wstać pełni sił i iść zdobywać jedzenie. Kobieta albo miała wyczulony słuch i to “coś” co pozwalało jej szybko rozpoznać niebezpieczeństwo, albo została prędko zjadana - ewolucja jest nieubłagana. Przetrwały najlepsze.

Tak więc fakty są takie - śpimy na odludziu, w namiocie, w górach. Jakieś 100m od nas jest “szałas”, ale za cholerę tam się nie dostaniemy. Psy śpią. Pod ręką nie mam nawet noża.
Taaa - nóż do obrony przed dzikim zwierzem - rotfl! [mówi racjonalny umysł]

Zastygam w bezruchu.

Prawie bezgłośnie szepczę do Naczelnego - “Jakieś zwierzę jest koło namiotu!”. On nie słyszy nic.

W tym momencie w oddali rozlega się wycie…

Racjonalny umysł od razu analizuje - wilk toto nie jest raczej, bo wycie zakończone jest poszczekiwaniem. To pewnie półwilk, albo zdziczały pies. W sumie tym gorzej dla nas, bo wilki nie atakują ludzi, a z mieszańcami jest różnie…

Słyszę, że “obecność” koło namiotu delikatnie się przesuwa wzdłuż krótszego boku. Tuż koło naszych głów.

Właściwie to nie słyszę, bo “Obecność” nie wydaje dźwięku. To raczej przerwa, dziura nicości w lekko rozedrganej ciszy.

Nie słyszę nic, a jednak jestem w stanie dokładnie określić gdzie to coś jest.

Psy z szałasu przy każdej dziurze w ciszy zanoszą się szczekaniem. One mają lepszy słuch/węch, niż biedni ułomni ludzie.

Nie wiem, która godzina. Ale na pewno przed 3.00, bo o tej porze ma zadzwonic alarm przypominający o zażyciu antybiotyku.

“Coś” powoli idzie jeszcze kawałek wzdłuż dłuższej ściany, po czym czuję, że napięcie w powietrzu zelżało - “Coś” oddala się.

Oddala się prosto w kierunku szałasu, gdzie psy prawie dostają szału, aż w końcu ktoś je ucisza wrzeszcząc po rumuńsku.


Która może być godzina…? Zapadam w płytki sen.

Nagle tuż koło namiotu rozlega się znajome wycie ze szczekaniem na końcu - takie normalne, ordynarne, bez finezji i bez tajemniczości. Prawie parskam śmiechem i spoglądam na zegarek. 3.00 - pora na antybiotyk.


_____________________________________________

Zwierzęta w Rumuni.

Psy.

Psy domowe, wpółdzikie i zdziczałe są wszędzie.

W wioskach pojedynczo pałętają się przy obejściach, czasem z ożywieniem startując w kierunku jadącego motocykla.

W lesie stadami wyskakują pod koła i agresywnie rzucają się do łydek.

Na zakurzonych poboczach głównych dróg bawią się mioty ruchliwych szczeniaków, podczas gdy ich wychudzone matki niewzruszenie trwają w pobliżu.

Po prostu są wszędzie.

Przedziwny ewolucyjny zbitek genów sprytu, odwagi, smukłości oraz czającego sie w ich oczach kamiennego spokoju. A może obojętności? Niezależności? Wolności?



Wszystkie one stanowią cudownie niejednolitą populację podobnych do siebie istot.



Jednak oprócz nadawania kolorytu lokalnemu folklorowi, zdziczałe stada psów stanowią niebezpieczny problem w kraju.

Kilka dni przed naszymi wakacjami był przypadek zagryzienia kilkuletniego dziecka w Bukareszcie. Pogryzienia są na porządku dziennym [turystom zaleca się szczepienia na wściekliznę].

Co mnie uderzyło, po kilku dniach w Rumuni, to brak dzikich zwierząt. U nas w kraju, nawet nie musimy za bardzo zbaczać z głównych dróg, aby zobaczyć a to stado saren, a to zajęcy [coraz częściej], zdarzają nawet jelenie, czy tez dziki, a widok myszołowa, albo innego drapola polującego na gryzonie nie jest rzadkością. A w Rumuni - pustynia. Raz widziałam jastrzębia. Raz jakiegoś zająca.

Sądzę, że za taki stan rzeczy również odpowiadają zdziczałe, wiecznie nienajedzone stada psów - wystarczy, że naruszą delikatną równowagę i od razu widac fatalny skutek w całym ekosystemie.

Dzikiej zwierzyny nie spotyka się nawet w formie rozjechanych trucheł na asfalcie - te nieliczne które trafią pod koła aut są szybko “utylizowane” przez psy.

Rumunia wydała walkę z dzikimi psami - mają one być odławiane, a te które nie znajdą właściciela będą po 2 tygodniach usypiane.

W UE podniosło się larmo, że to nieludzkie i że należy psy sterylizowac, a nie zabijać [i co potem? wypuszczac z powrotem na ulicę?].

Eutanazja na pewno nie jest dobrym wyjściem. Ale więzienie przyzwyczajonych do nieskrępowanej wolności zwierząt też nie. Adopcja takich wyłapanych psów, to w ogóle jak zabawa z brzytwą.

Nie widzę osobiście dobrego rozwiązania tej sytuacji. Psy zawsze przegrają.'




Inne zwierzęta

Owce - pałętają się po swoich wąskich ścieżkach, wydeptanych przez pokolenia owczych raciczek



Czasem tamują ruch w miasteczkach
Naczelny “opływany” rzeką owiec



Kuzynki owiec, czyli kozy. Chów alkierzowy




i chów pastwiskowy





Powszechne są również krowy



Ciekawskie i towarzystkie zwierzaki





Zabezpieczenie przystanku autobusowego przed krowami



Bawoły - nieco mniej powszechne



Kotków widzieliśmy może ze 4 sztuki. Za to wszystkie śliczne.



No i konie - ciągle bardzo popularny środek transportu. Co ciekawe - część furmanek jest w Rumuni zarejestrowana - mają swoje tablice rejestracyje

Wąska mijanka na górskiej drodze

mygosia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Tags
naczelny i mygosia , rumunia


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
CompeGPS (TwoNav & Land 7) cheniek Zastosowanie praktyczne 57 18.08.2019 13:42


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:08.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.