05.08.2012, 11:52 | #22 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 4 min 21 s
|
Znowu się robi wątek na temat wyższości jednych świąt nad drugimi. Afryka i np DR to dwa odmienne motocykle i jedyne porównanie jakie przychodzi mi do głowy, to moje własne doznania w podróży. Afryka towarzyszyła mi przez kilka lat. Nigdy mnie nie zawiodła, ale wielokrotnie wieszałem na niej psy. Już sam motocykl jest ciężki, a plus bagaż robi się niczego sobie kilogramowy zestaw. I właśnie na te kilogramy kląłem. DeeRką zainspirował mnie Steve w Pamirze i wycieczki lekkim motocyklem Lupusa. Kupiłem DeeRkę i zabrałem ją do Gruzji żeby się zaprzyjaźnić przed przyszłorocznymi wypadami. Wnioski po ośmiu tysiącach kilometrów. Na długie przeloty asfaltowe jest mało wygodna, choć nie wyklucza jej ta cecha. Demonem prędkości też nie jest, choc daje radę. W każdy zakamarek można wjechać i wyjechać.Prosta budowa zmniejsza awaryjność podczas podróży, a brak zaawansowanej elektroniki i gaźnik pozwala na pojenie jej wszystkim co jest pod ręką. Noo, czyli wymieniłem wszystkie cechy Afryki
Ale teraz najważniejsze...jest prawie 100kg lżejsza i właśnie ta cecha jest genialna. Przy moim wzroście i wrodzonym lenistwie do pracy fizycznej, bardzo szybko polubiłem te 100kg mniej i przestałem zwracać uwagę na drobne niewygody. Czy polecam? Owszem, ale tak jak napisał Lupus, do takiej przesiadki na lżejszy motocykl w podróży trzeba "dorosnąć"
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
potrzebna pomoc w wyborze motocykla | Ewela | Inne tematy | 32 | 04.03.2013 19:47 |