amatorskie imprezy / rajdy enduro

[rrolek]

Witam

Napisał piotreklodz

..... Ale jeśli sądzisz że to chęci pokazywania się to nigdy żadnego rajdu nie widziałeś.

Widziałem, nawet w kilku startowałem bez absolutnie żadnych sukcesów. Tyle, że to była druga połowa lat dziewięćdziesiątych i na imprezy amatorskie organizowane przy regularnych MP przyjeżdżali obok wioskowych rajderów na starych złomach (jak ja) jakieś niezrealizowane debeściaki. Ileż pyszczenia, ile protestów było jak te wieśnaiki okazywali się lepsi. A byli lepsi bo po górach wokół komina (Jaszczurowa, Iwonicz, Nowy Kościół) latali od zawsze, czego o miastowych powiedzieć nie można było.
Jedyne imprezy które mi wtedy podchodziły to nielegalne rajdy robione przez chłopaków z Płocka. To były piękne rzezie i bez żadnej napinki. Nie było podium, nie było laurów, była pietruszka.

Anyway minęło 15 lat. Może teraz ludzie są inni. Próbujcie.

Pozdr
rr