|
07.07.2016, 10:37 | #1 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łazy k/Magdalenki
Posty: 1,443
Motocykl: RD03
Przebieg: 65496
Online: 3 miesiące 3 dni 21 godz 1 min 36 s
|
Odlew precyzyjny
Szanowni,
zastanawiam się nad opłacalnością wykonania kopii poniższego elementu. Jest lekki, jest to jakiś stop aluminium, i łatwo pęka. Zupełnie nie orientuje się w temacie odlewów precyzyjnych, a może uda mi się dzięki Waszej wiedzy/doświadczenia uniknąć wycieczek do zakładów i zawracania głowy majstrom. Może być ciężki i nie taki śliczny,ważne żeby się najwyżej wygiął przy uderzeniu, a nie pękł... Dzięki, Tomek Ostatnio edytowane przez tommi : 07.07.2016 o 10:41 |
08.07.2016, 00:44 | #2 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,741
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 16 min 50 s
|
no ale co? sam chcesz to odlać? z jakiego materiału? gdzie go roztopisz - tu nie podajesz jak duży to element.
w dziedzinie odlewnictwa precycyjnego prym niepodzielnie od dziesięcioleci wiedzie metoda na wosk tracony. w zasadzie wszystko można tak odlewać - od metalu po szkło i stforzywa. kto potem wykona Ci obróbkę? jeśli nie jest to bardzo małe to formiernia piaskowa ale powierzchnia nie będzie taka ładna. szukaj u dobrych jubilerów - takich co sami wyrabiają biżuterię, ew zakładach protetycznych - ale tu znowu nie wiem jak duży to detal. m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
08.07.2016, 08:14 | #3 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łazy k/Magdalenki
Posty: 1,443
Motocykl: RD03
Przebieg: 65496
Online: 3 miesiące 3 dni 21 godz 1 min 36 s
|
Gdzie tam sam Sam to zrobiłem tak:
Obróbkę bym pewnie ogarnął, bo to może być brzydkie jak noc, więc szukam opcji zrobienia odlewu u rzemieślnika. Nowy element kosztuje 9 pak, łamie się jak zapałka, więc ciekawy jestem ile by mogło kosztować jego wyprodukowanie w jakieś małej serii typu 5-10 sztuk, bo widzę na to rynek PS. Od starej afry nie pasuje PS2. Od weekendu wożę dwie śruby m10 w kufrze. Tak w razie co... PS3. Dzięki takim atrakcjom mam już spory rabat w hondzie na części - zapraszam Ostatnio edytowane przez tommi : 08.07.2016 o 08:21 |
13.07.2016, 14:25 | #4 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,563
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
|
Cytat:
Ja kiedys myslalem nad jakimis pedalami z roweru gorskiego mocowane na jakims elemencie zeby sie skladaly. W taki sposob beda szerokie i wygodne, oraz tanie. W razie zniszczenia tego tez mozna zamienic z pedalami rowerowymi. NIe wiem czy konieczne byloby lewy-prawy gwint. Moze lepiej 2x prawe. Oczywiscie nie mam ani narzedzi ani czasu ani glowy zeby to zrobic dlatego tylko teoretyzuje.
__________________
__ Golodupiec bez Afryki |
|
13.07.2016, 14:56 | #5 | |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łazy k/Magdalenki
Posty: 1,443
Motocykl: RD03
Przebieg: 65496
Online: 3 miesiące 3 dni 21 godz 1 min 36 s
|
Cytat:
Śruba z powyższego zdjęcia po 3 dniach wygięła się o dobre 30 stopni, a na stojąco pojechałem dosłownie kilka razy po kilka metrów. A, sprężynę dźwigni hamulca zaczepiasz też o to mocowanie Ostatnio edytowane przez tommi : 13.07.2016 o 15:02 |
|
13.07.2016, 15:13 | #6 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,563
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
|
Cytat:
__________________
__ Golodupiec bez Afryki |
|
13.07.2016, 15:32 | #7 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łazy k/Magdalenki
Posty: 1,443
Motocykl: RD03
Przebieg: 65496
Online: 3 miesiące 3 dni 21 godz 1 min 36 s
|
|
08.07.2016, 08:22 | #8 |
A nie lepiej zrobić to porządnie-nie odlew tylko wyspawać z nierdzewki?
Ojjjj gdzie ta jakość hondy... została tylko jakoś...
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
08.07.2016, 08:25 | #9 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łazy k/Magdalenki
Posty: 1,443
Motocykl: RD03
Przebieg: 65496
Online: 3 miesiące 3 dni 21 godz 1 min 36 s
|
Mada,
może być i brązu, ważyć kilogram zamiast 150 gram, ważne, żeby nie robiło psikusa, bo gdyby nie gmol, to bym se chyba musiał nogę do ramy przywiązać, żeby jako tako móc jechać... No i gdyby nie gmol, to bez poxiliny by się nie obeszło, albo lawety...Dekiel jak nic by poszedł się... Ostatnio edytowane przez tommi : 08.07.2016 o 08:42 |
08.07.2016, 08:40 | #10 |
Zarejestrowany: May 2015
Posty: 109
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 tygodni 1 dzień 9 godz 10 min 27 s
|
Osobiście nie robił bym żadnych odlewów tylko dał do wyfrezowania na numeryku z jakiegoś staliwa, będzie ważyć ale będzie pancerne!
Niech Honda dalej takie gówno wstawia to te motory nawet do końca gwarancji nie dojadą! |