![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Chciałam umieścić to zdjęcie w dziale "dlaczego nie lubię bmw", ale warte jest chyba osobnego wątku.
W końcu nie na co dzień widuje się AT holujące BMW ![]() Moja jagnięcina tak się podnieciła jazdą po kraju przodków (a konkretnie w Górach Harz), że aż się zagotowała. Niestety przyczyna zagotowania była głębsza (pompa wody) i trzeba było przejechać 5 km do udostępnionego nam niemieckiego garażu: Jazda na holu okazała się nie być taka straszna, jak to koledzy opowiadali, i udało się nawet dwa zakręty pokonać ![]() Afryce aż lakier popękał z dumy, a bmw wstydzi się plastikowego wirnika i plastikowych zębatek w pompie...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,919
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 21 godz 24 min 26 s
|
![]()
- Dobra Jagna, zapinamy dziada i holujemy
- aaaleee alleee ja sie boje, bo mowili ze sie motura nie holuje - nie marudz, jak chcesz mozesz go pchac 5 kilosow!!!! - aaaalllleeeee, aaaallleeee.... - Stopa do gory, przydepnij sznurek i ruszamy, - aaalleee jaaa (krzyk cichnie zagluszany wydechem afryki... po 5 km... Fazi, to nie bylo az takie straszne. Najgorzej w sumie tylko ruszyc.... A to nie sa zebatki plastikowe tylko gownolitowe. Mysle ze czas wyposazyc te stare zelastwa czyli afryki, w jakiegos koguta pomaranczowego na dachu podczas takich akcji ![]()
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() |
![]()
He, he znam gościa który przy okazji holowania moto za samochodem sprawdził jakość swoich crash padów (dodam tylko że przywiązali moto na sztywno).
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Administrator
![]() |
![]()
Mam nadzieję że to przywiazanie do gmoli w BMce to tylko dla zdjęć a nie na prawdę
![]()
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
![]()
Z tego co słyszałem Fazik kazał trzymać linkę holowniczą w zębach, niby dla bezpieczeństwa
![]()
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,919
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 21 godz 24 min 26 s
|
![]()
Dzieju, a jak inaczej podpiac sznurek? a kamikadzo- Jagniee polaczenie to Raz owiniete przez rurke gmola i koncowka pasa pod but na podnozek. Sciagniecie stopy od razu tnie polaczenie. Testowane kilka lat temu jak holowalem spod legnicy do opola autostrada mojego kumpla. Nawet mocniejsze szarpniecie liny wyrywa go spod buta i uwazam to polaczenie za najlepsze. Polecam ten sposob ale na wlasna odpowiedzialnosc. Zreszta Jagna testowala, niech sie wypowie. A szybkosc holowania byla taka co wyciagnie afry na jedynce na wolnych obrotach
A Ci co wiaza na sztywno to rzeczywiscie kamikadze! ps. Lupusie, w zebach tez mozna, jak sie juz zacznie krzyczec to sznur puszcza. No chyba ze ktos ma sztuczna szczeke to trzeba trytytka do jezyka ![]() aha, i zapomnialem dodac ze holowanie motocykla w niemczech jest gezeclich verboten! a co do verboten, policaj, verfluchte banditen i hende hoch, to relacja z tego wyjazdu wkrotce ![]()
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. Ostatnio edytowane przez fassi : 09.09.2013 o 14:22 |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zwykły przechodzień...
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
![]() Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
![]()
...ahhh te "Baby"!!!
Popsują nawet takie porządne BMFu ![]()
__________________
![]() -- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Administrator
![]() |
![]()
Preferuję połaczenie niemal idealne w osi motocykla ale jak było z buta puszczane i tylko 5 km to może być.
Nie mam takiej BMki pod ręką żeby sprawdzić czy da się lepiej.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,919
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 21 godz 24 min 26 s
|
![]()
No w dzisiejszych motura ciezko w osi podpiac, po drugie jak w osi zapnisz to przy kazdym luzowaniu liny moze sie wkrecic w przednie kolo. Do gmola jest lepiej, bo luzna lina leci po asfalcie obok kola przedniego i dobrze miec ciezarek w polowie liny, by boczny wiatr nie zepchal luznej liny w szprychy.
Niby nieosiowe podpiecie powino motury wykrzywic, a jednak tak nie jest. Mimosrod i sila nie powoduje wiekszego wykoszenia. Jak z kumplem lecialem po autobanie, 90 miedzy tirami, to powiem ze nie spodziewalem sie ze tak dobrze to pojdzie i chcialem szybciej leciec ale kumpel cos tam trabil. Najwazniejsze aby motur z przodu nie hamowal, a kazde zamkniecie manetki musi byc ze sprzeglem wcisnietym. Przed kazdym zjazdem, parkingiem, kumpel podnosil noge i sam se zjezdzal z autobany.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
gsm: 512242193
![]() Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,101
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 5 dni 16 godz 51 min 21 s
|
![]()
znam takich co związanym tandemem osiągali ponad 110
![]() przejechali ponad 500 km związanym na stałe motocyklami przejechali Poznan, Wrocław i coś tam jeszcze ![]() ![]() |
![]() |
![]() |