07.12.2017, 20:54 | #1 |
Rumunia na wiosnę
Witam, planuje wypad ze znajomymi wiosną do Rumunii. Może ma ktoś sprawdzoną miejscówkę na nocleg i jakieś traski na off.Z góry dzięki.
__________________
MOTOCYKL JEST JAK MEDIA MARKT-NIE DLA IDIOTÓW. |
|
07.12.2017, 21:36 | #2 |
Sprawdź http://www.transeurotrail.org/
|
|
07.12.2017, 21:44 | #3 |
Kiedyś R.T70
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 47 min 6 s
|
Byłem w tym roku na wiosnę pierwszy raz.
Spaliśmy pod namiotami w Borsie. Przez tydzień lataliśmy po górach Maramuresz. Mega! Muszę to powtórzyć, ale zdecydowanie na czymś lżejszym.
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |
07.12.2017, 22:58 | #4 |
Czy termin 1-5 maj to nie za wcześnie w góry? ?
__________________
MOTOCYKL JEST JAK MEDIA MARKT-NIE DLA IDIOTÓW. |
|
08.12.2017, 07:04 | #5 |
Zakonserwowany
|
Zdecydowanie za wcześnie, powyżej 1300/1500 m nie przejdziesz nawet lekkim moto. Na tych wysokościach leży metr śniegu i czasem dopiero po połowie czerwca da się przejechać, ale wszystko zależy jak szybko zrobi się wiosna to śniegi zejdą.
Nie wiem co macie z tą Borsą, jest tyle zajebistych miejscówek w okolicy wiele razy pisałem ze to jedyne miejsce w Maramures gdzie kradną motory a wy dalej tam nocujecie. W tym roku zwinęli 9 motorów, jak zaczynałem tam jeździć w 2005 roku to stawiało się je oparte o ścianę na noc pod schroniskami czy agro, dziś zamykam je w garażu a drzwi blokuje autem, takie czasy. W innych miejscach jest spokojnie, ale Borsa to miasto przemytników i złodziej, biegnie tamtędy największy szlak przemytniczy w północnej RO z UA i dalej do Europy, paliwo, fajki, broń, przemyt ludzi i chuj wie co jeszcze, a motor jak przejdzie przez granice UA to przepadł, dla kogoś co pracuje przy krowach czy baranach za 150 euro miesięcznie to niezła pokusa. Dopóki nie znali wartości ujebanego w błocie motora to problemu nie było, czasy się zmieniły. Więc ostrożność.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
08.12.2017, 14:54 | #6 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 19 s
|
Wokół Borsy jest kupę fajnych dróg i miejscówek, ogólnodostępnych tracków ze zdjęciami w hoooy. W tym roku przejeżdżałem przez Borsę, robiłem tylko szybkie zakupy w markecie, a zaczepiło mnie kilka osób płynnie mówiących po polsku, dwie koniecznie chciały wiedzieć gdzie się zatrzymam Do pierwszego offa mieliśmy ogon w zasięgu wzroku, motocykl szosowy. Przypadek? Może i tak Mojej Teresy kijem przez szmatę by nie dotknęli, ale ładnie utrzymane LC4 przyciąga element
|
08.12.2017, 15:54 | #7 |
Zakonserwowany
|
Nigdy nie zatrzymałem się w Borsie na nocleg, mam tam przyjaciół i wiem jak to tam działa, zakupy, paliwo, bank i dzida. Kreci się tam latem dużo dziwnych ludzi, widuje ich tylko tam a mam objeżdżony Maramures i okolice prawie jak Beskid Niski. Tras jest do cholery tak jak pisze Artur w necie. Jeżdżenie powoli sie kończy nawet i tam. Dlatego że debile nie potrafią uszanować parków, rezerwatów czy tabliczek z napisem teren prywatny i znaków o zakazie poruszania się po tej akurat drodze.
Znam to autopsji, ponieważ kiedyś moi koledzy zapraszali obcych na jazdę w BN a następnie ślady trafiły do netu i zaczęły przyjeżdżać bandy crossowców, kładowców i 4x4, dlaczego teraz nie ma już jazdy i trzeba dymać wiele godzin żeby pojeździć. Niestety, wynika to z mentalności tych którzy siadając na enduraka myślą że im wszystko wolno bo nie mają tablicy a twarzy nikt nie rozpozna w kasku i goglach. Bezpieczne bazy, proszę bardzo : Sacel, Sant, Carlibaba, Repedea, Leud w każdej z tych miejscowości spałem wiele razy. Nie jeździć po miasteczkach tam i z powrotem na otwartych wydechach, nie gazować i nie wkurwiać lokalnych a nikt niczego chciał od was nie będzie. Kultura przede wszystkim !
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
08.12.2017, 18:25 | #8 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
|
08.12.2017, 19:13 | #9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
|
09.12.2017, 11:46 | #10 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 19 s
|
Na Apuseni ma ktoś tracki pod ciężkie enduro? W sumie to mam ochotę tam pojechać i kręcić się na ślepo. Bardziej się tam czułem jak w Czarnogórze niż Rumunii, jakiś taki inny klimat tych gór.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
RUMUNIA od 01/09 - 11/09 | herni | Umawianie i propozycje wyjazdów | 8 | 31.08.2011 09:54 |