Problemy są wszędzie tam gdzie jeździ dużo ludzi z całej europy bo u siebie już nie mogą. A przy łikendach turyści łażą z buta i dzwonią na żandarmerie bo jest zasięg. Dlatego trzeba jechać tam gdzie nie ma żadnego parku czy rezerwatu.
Jeśli akceptujesz jazdę dla fanu z jazdy bez spektakularnych widoków, czy fotek na szczytach wysokich gór. To w miarę spokojnie można pojeździć w trójkącie Baia Mare, Sapanta, Negresti. Jeździłem tam przez 10 lat na rozpoczęcie sezonu, ponieważ końcem kwietnia nie było już śniegu w górach ze względu na ciepło napływające z nizin węgierskich i nigdy nie spotkałem się z żadnymi represjami. W czerwcu rozmawiałem z miejscowymi znajomymi i nic nie mówili o pogorszeniu sytuacji. Choć i tam trzeba być przygotowanym na ewent. mandat, nie ma tam parku wiec mówimy o kwotach podobnych do tych aplikowanych u nas.
Powodzenia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|