Ja tam polecam Tatry po naszej stronie, nawet w majowy łikend. Szlaków jest dużo, a tłumy to będą do kolei linowych na Gubałowkę, Kasprowy i na Krupówkach. Resztę można ogarnąć w miarę możliwości pogodowych bez dotykania się dupą z innymi łikendowiczami (zależy gdzie chcesz isc, co zobaczyć). Kłopotliwy może jeszcze być co najwyżej dojazd i powrót.
|