Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.12.2018, 14:31   #110
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 46 min 30 s
Domyślnie

Kolejny etap wycieczki to: Ranca-Vartanesti

Ruszyliśmy serpentynkami w kierunku zalanej wioski Geamana a raczej wystającej wieży z poziomu kolorowej breji.W latach 70 nasz "ulubiony" dyktator zdecydował się wysiedlić wioskę i pokopać trochę, w celu wydobycia miedzi.


DSC00276.jpg

Jeziorko podnosi się ok. 1 metra co roku także trzeba sie śpieszyć jeśli ktoś ma ochotę to zobaczyć...

DSC00288.jpg

Liczyłem, że któregoś zassie, ale towarzystwo było ostrożne

IMG_1249.jpg

Kościół stał na wzgórzu, co można wypatrzeć w internecie, który zawiera zdjęcia wioski z poprzednich lat

GOPR6022.jpg

Kopalnia miedzi, która stała się powodem eksmisji mieszkańców

GOPR6028.jpg

Trochę pojeździliśmy po okolicy bo wszystko wydawało się nieczynne.Do końca jednak tak nie było i w pewnym momencie musiałem ewakuować się przed pojazdem którego koła sięgały drugiego piętra.

GOPR6034.jpg

Grzebiąc w necie doczytałem, że w pobliżu jest kopalnia złota założona za czasów rzymskich- Alburnus Maior po łacinie, co by brzmiało bardziej zajebiście.
Przyszli odwiedzający może cos opiszą bo my niestety z niewiedzy olaliśmy temat.

Gdy już znaleźliśmy miejscówkę na spanie nastąpiło trochę problemów językowych których nihu... nie dało się obejść.Były telefony do syna ,sąsiada itp.Gospodarze nie do końca współpracowali.
Sprawę uratowała moja nienachalna uroda oraz podobieństwo do miejscowego potomka Cesarza Trajana.Zostałem posądzony o pokrewieństwo, które mogło nastąpić w wyniku licznych gwałtów, których mogli dopuścić się legioniści podczas podboju Dacji.




Mój ziom oraz cesarz na 100% mieli tego samego fryzjera


IMG_1260.jpg


Koniec końców okazało się, że wylądowaliśmy u sąsiadów, którzy specjalnie na naszą wizytę sprowadzili córkę znajomych.Bidula robiła za tłumaczkę nie odzywając się.
Wieczór jak zawsze upłynął w miłej atmosferze.

ps.
Jako ciekawostkę dodam, że w tym wątku :

http://africatwin.com.pl/showthread....ransfogaraszan

po naprawie motocykla Wojtka spaliśmy pod gołym niebem niedaleko kopalni i zalanej wioski.
__________________
Agent 0,7

Ostatnio edytowane przez calgon : 23.12.2018 o 15:00
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem