Nalatalem moja Afra prawie 50tys i tej zimy miałem po raz pierwszy długą przerwę, jakieś 4 miesiące, bo latałem RTkiem.
Zgadzam się z przedmówcami o niepotrzebnie skomplikowanym sterowaniu, ilością guziczków na lewej manetce. W porównaniu do pierścienia BMW to intuicyjności po prostu nie istnieje. Może poza guzikami którymi steruje się muzyką do przodu / do tyłu, to jest wygodne i nie odrywa uwagi jak się zapamięta układ. I to jest chyba klucz do sukcesu. Wsiadłem po 4 miesiącach i już po paru kilometrach wszystko działo się bez patrzenia na guziczki. Pewnie dlatego ten interfejs mocno wkur… ludzi którzy biorą taką afre na krótkie jazdy czy nawet dzień czy dwa. Moim zdaniem umieszczenie guziczków do tempomatu jest lepsze w BMW.
Natomiast dużo łatwiej jest moim zdaniem sterować grzaniem manetek w Afrze.
Dla mnie ogromną zaletą jest Apple car / android auto. Sterowanie z manetki, bez konieczności używania dotyku a przede wszystkim ja nie znoszę zewnętrznych nawigacji. Mogliby by już zrobić Apple car / android auto bezprzewodowo. Ja się przyzwyczaiłem i trzymam tel w torbie na gmolach ale to już chyba czas najwyższy.
Co do najważniejszej sprawy czyli jeżdżenia to jest to dla moto bliskie ideału na dłuższe trasy. Przy moim wzroście 180 cm mam idealną odprężoną pozycję i idealnie jeździ się na stojąco. Latanie kilkanaście godzin dziennie jest przyjemnością. Po 4 miesiącach latania RTkiem wsiadłem na Afre i jak bym usiadł na starym wygodnym fotelu. Ciężko jest narzekać na wygody na RTku ale jednak pozycja jest mniej naturalna i latanie na stojąco jest niewygodne. Pewnie jakby obniżyć podnóżki i podnieść kiere byłby lepiej. Ale wracając do Afry to ochrona przed wiatrem jest naprawdę dobra, po zmianie szyby i dołożeniu deflektorów
Zawias jest dla mnie super, praktycznie na każdą twardą nawierzchnię, nie przeszkadza mi nurkowanie i duże koło z przodu. W sumie to średnie spalanie poniżej 5l też jest zaletą.
Z felerow to środek ciężkości co przy moim wzroście w przypadku wpadnięcia nogi w jakiś dołek na drodze podczas zatrzymania grozi paciakiem. Nie pogardziłbym też jakimś gwizdkiem żeby wyciszyć trochę wydech podczas dłuższej jazdy z większymi prędkościami. Ale dobre zatyczki załatwiają sprawę i nadal da się gadać przez cardo. Przedni reflektor świeci bardzo słabo, halogeny są dla mnie konieczne, natomiast te lampy zakrętowe są super.
Nie latam w offie.
Konkludując Afra zostaje u mnie na kolejne lata do latania solo
