A czy przypadkiem nie masz takiego efektu, że moto odpala, pochodzi sobie na wolnych ładnie, potem przejedzie równo, dajmy na to, kilometr czy dwa, a później zaczyna się prychanie? Pytam, bo raz też rwałem włosy (jak je jeszcze miałem
) Okazało się, że owszem poziom paliwa w komorach był ok, dysze były ok, wszystko było ok, ale co z tego jak komory się zbyt wolno napełniały i przez to silnik pracował na zbyt ubogiej mieszance, zbyt dużo by zgasnąć, zbyt mało by jechać
Zagnojony zbiornik, kranik, przewody, szczególnie te ostatnie potrafią z czasem zarastać jak rury kanalizacyjne