Byłem i wróciłem. Relacji nie będzie, bo nie umiem ich pisać. Jak ktoś chce to niech poogląda zdjęcia. Kto nie dołączył niech żałuje. Pogoda super. Przeciwdeszczówki nie wyjąłęm z kufra. Raz zmarzłem i raz trochę zmokłem,a poza tym rewelka.
Startując spod Oslo, w 13 dni zrobiłem 5700km. Samotne wyprawy są ekstra. Zawsze można spotkać super ludzi i to mi się właśnie przytrafiło.
https://photos.app.goo.gl/fAV6HKWHT3DyPsZz8
Ciao.