Trening dupy przed wyjazdem. Serio. Ja przed każdym wyjazdem , w a zeszłym roku miałem 1600 km w jedną stronę w jeden dzień, trenowałem, tzn, tydzięń przed wyjazdem 600 km za cały dzień bez przerwy. W tygodniu 300 na wieczór. Dobrze robi twarde siodełko w rowerze.
No i siatka od chinoli - sprawdzone, zwłaszcza wentylacja jest na niej dobra. Nie mówiąc, że w deszczu woda spływa.
NA autostradzie każdy remont z ograniczeniem na stojąco.
Robię przerwy co 300 km i daje jakoś radę .
|