Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.07.2010, 02:11   #3
majki
 
majki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,494
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 3 dni 23 godz 26 min 45 s
Domyślnie

Ooooo...widzę, że nie tylko ja mam taki problem. Mam cywilnie 48, a w motocyklowych 49, dł. stopy 31.3cm. Jedyne buty, które mierzyłem i na mnie pasowały to O'neale. Kupiłem Element III roz.49 za 550zł (w enduro-cross.pl), cała reszta była ciasna, a numeracja do max 48. Sidi wtedy jeszcze nie robiło Crossfire'ów do 50tki. Włoszczyzna wogóle zaniża numerację, a wyciągana skarpeta jeszcze bardziej. Są jeszcze dość fajne Fox'y Comp 5 i mają numerację wysoką, 47 było lekko przyciasne, więc nr większe powinny być ok. I mają alu klamry.

O'neale niestety są robione dla dużych stóp we wszystkich wymiarach (wysokie podbicie i szeroka stopa), przez co muszę wkładać dodatkowe wkładki, żeby mi szczupła stopa nie latała. Do tego zaznaczę, że już je raz na reklamację oddałem, bo się odkleiła podeszwa (podobno pierwszy przypadek w historii importera). Klamry są słabe...szybko się wyrabiają od błota...teraz bym brał coś z metalowymi klamrami, pewnie Foxy bym obadał bliżej.

Astarsy są ciekawe, ale dobijał mnie pasek od górnej klamry chowany wewnątrz buta i ocierający o łydkę. Do tego podobno capią niemiłosiernie, bo mają dużo gąbki w środku. Numeracja tez jest dziwna, 48 jest ciasnawe, a 49 już lata (na jakiegoś platfusa przygotowane chyba, a nr mniejsze ładnie stopę okalało ).

Generalnie temat niezbyt łatwy, ale do zdobycia.
majki jest offline