Ja to co prawda nie w AT ale w DL650 jadąc gdzieś miałem zasadę że jak solo to bez kufrów - i pasem transportowym wiązałem sobie torbę Crosso rowerową na miejscu pasażera, taki wałek - patent stary jak świat. Torba nie wiem, pewnie koło 50L + kufer 50L, na jazdy solo nigdy mi miejsca nie zbrakło. Nie dało się tego może ekspresowo odpiąć ale działało zawsze, no i w razie potrzeby kanapa była dostępna.
Koszt takiego worka to chyba kilkadziestiąt pln. Wodoszczelność na poziomie 101%.