Przepraszam za brak szybszej reakcji, siła wyższa
Sprawa ma się tak:
Moto stoi u mnie dalej, nie dałem go do serwisu jeszcze, bo czekałem, czy serwis znajdzie jakieś zadowalające rozwiązanie problemu, ale na dniach zamierzam go odstawić do nich. Serwis Hondy w Szczecinie powiedział mi na początku, czyli w lipcu: o jezu, pierwszy taki przypadek, niemożliwe. Powiedziałem im, że znajomy z forum ma ten sam przypadek i wiem, że jego maszyna stoi u was w serwisie. Wtedy sobie przypomnieli, że rzeczywiście zdarzają się takie przypadki (potem mechanik osobiście mi powiedział, że mieli do tej pory 4 takie sztuki + moja piąta i niby najgłośniej u mnie to słychać). Po zaawansowanych badaniach, nie są w stanie do końca stwierdzić co się dzieje. Prowadzili długie konsultacje i próby z głównym oddziałem w Wawie, z najważniejszymi technologami Hondy w Polsce, przeprowadzali badania, które ostatecznie nie wyjaśniły problemu. Potem zaczęli rozmowy z głównym oddziałem w Japonii, i oni mają zbadać silniki pod kątem tej usterki. Dalej nie wiem co będzie, liczę na wymianę silnika na DCT, bo tam nie ma żadnego problemu.