Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.01.2016, 10:01   #9
chemik
 
chemik's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
chemik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 21 min 25 s
Domyślnie

Mikelos, byłem w Wietnamie w 2011 i przejechałem praktycznie cały z pólnocy (granica z Chinami) na południe (delta Mekongu)... W wielu miejscach wypożyczałem skutery... Wypożyczenie skutera z monualną skrzynią biegów = 3 USD/dzień... W automacie = 5 USD/dzień...
Manulana skrzynia biegów oznacza, że masz automatyczne sprzegło I taka dziwną wajhę pod stopą: naciskasz palcami w dól to redukujesz; naciskasz pieta w dół to wbijasz wyższy bieg...
Skutery, które wypożyczałem to nie takie klasyczne, jakie znamy z Polski, ale właśnie azjatyckie 125ccm na większych kołach... Nigdy nie dostałem dokumentów pojadu i to moze być problem... Problematyczne może też być oddanie skutera w miejscu innym niż się go pobrało... Ja pożyczałem od łebków stojących przy drodze, na placach, targowiskach itp. Ty zapewne skorzystasz z jakiejś agencji-sieciówki i to spowoduje dramatyczny wzrost kosztów...
Wspomniałem o dokumentach - będa Ci potrzebne... Na drogach pomiędzy miastami jest wiele kontroli policyjnych... To kraj wciąz komunistyczny i właśnie tam to czuć... Jest wiele check-pointów, gdzie sprawdzają 100% przejeżdżających pojazdów, więc nie ma co liczyć, że się prześliźniesz...
Kwestią na osobny obszerny rozdział jest ruch drogowy i niepisane prawa... O kodeksie ruchu drogowego zapomnij... Jeśli jesteś kumaty i masz ułańsko-kozackie geny to szybko załapiesz o co chodzi i Ci się spodoba... Pamiętaj, że lokalesi często "polują" na białasów specjalnie doprowadzając do słuczki licząc na odszkodowanie... Dlatego na skuterze zawsze w kasku naciągniętym na czoło, z chustą na twarzy i w pozycji zgarbionej aby głowa nie wystawała ponad tłum...
chemik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem