KIEDYŚ - był taki wskaźnik jak bardzo rozchyla się rozpierak między szczękami, bo w miarę zużywania się szczęk musi się rozchylać coraz bardziej.
Przy ekstremalnym wychyleniu może dojść do sytuacji w której rozpierak szczęk staje poziomo i sprężyna nie ma siły go cofnąć a moto zostawia krechę na asfalcie bo koło zostaje zablokowane.
We wszystkich znanych mi układach bębnowych jest taki prymitywny wskaźnik aby bez rozbierania można było ocenić na jakim stopniu zużycia są szczęki/bęben. Nie twierdzę, że to jest to ale być może tak jest.
Co do kopalni wiedzy wszelakiej to miło mi to słyszeć, ale wiedzę trzeba uzupełniać i muszę w tym miejscu Koledze tomekt zwrócić honor bo vapor blasting w obecnej dobie to faktycznie jest obróbka na mokro! Myślałem w swej skorupce wiedzy sprzed lat dziesięciu z okładem, że dotyczy to tylko sodowania ale tak nie jest. Tak więc live and learn... Wszystko jednak co napisałem w temacie kulek i suchego lodu jest jak najbardziej aktualne.
Żeby nie jechać jak często offtopem to pięknie tą DRkę robicie. Szkoda jej będzie na błoto