Cytat:
Napisał Emek
Bez problemów. Co prawda wiele razy nie leżałem ale kilka gleb było i strat zero. Najgorsza gleba była chyba jak "koledzy" na ruskiej granicy postanowili przestawić moje moto i jebnęło im fest bo gmole poobijane jak cholera. W każdym razie bez uszkodzeń. Żelazo Henrego polecam każdemu. W Kacie gmole są skręcane obejmami do ramy i po kilku glebach dochodzą do plastików ale też nic się nie utłukło. Filip teraz poprawiał bo w drodze jakoś czasu nie było.
|
W Kacie uzupełniona śrubka od gmoli i są jak nowe
Najgorsza to była gleba jak wjebaliście się w siebie wyjeżdżając ze stacji