Zaczekajka miała coś wrzucić, ale chyba odsypia ciężką pracę, więc napiszę ja.
W tą sobotę wrzucamy z Ramonezą fury na pakę i spotykamy się przed południem tu:
http://www.booking.com/hotel/pl/camp...FU-6GwodFnIDwQ
OFF do wieczora, a potem ognicho, kiełbacha, wódeczka.
Zabieramy ze sobą żony/dziewczyny/żywy inwentarz - kto tam co ma, żeby się nie nudziły jak my będziemy taplać się w błocie.
Niedziela wg uznania, można iść na Chojnik, wracać do domu, albo leczyć kaca.
Ramoneza i ja jedziemy na bank, Aśka jeśli ją praca nie zaskoczy też.
Spanie za 25/głowa. Ognisko 100 do podziału.
Dawajta!!!