Dzieki za sluszna uwagę, najpierw sprawdze, czy moje aparaty w ogole daloby się ladowac z powerbanku. Jestem wrogiem technologii, owszem. Ale jeszcze większym wrogiem ingerowania w motocykl. Gniazdko to dla mnie temat tabu. Nie i już.
Kilka razy już czytałem o gościach, którym nagle się skonczylo ladowanie z powodu zle zalozonego gniazdka wlasnie. Wyobrazacie sobie taki temat w Tadzykistanie? ;-)
Jak pol roku temu wloczylem się po Norwegii, to wlasnie zatrzymywałem się na stacjach, w sklepach i czasem ladowalem aparat. No ale w Pamirze jest inaczej ;-)
|