Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.11.2013, 19:02   #1
smigacz
 
smigacz's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Przemyśl
Posty: 709
Motocykl: RD07a
Przebieg: średni
smigacz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 52 min 19 s
Domyślnie Ukraina - Zjadłem zęby na Zakarpaciu

Już wcześniej obiecywałem współtowarzyszom wyprawy, że napiszę kilka słów o naszej włóczędzie i po Zakarpaciu. Wrzucę kilka zdjęć z wyprawy, a właściwie to tyle ile się da bo mam ze wszystkich aparatów.
W tym miejscu od razu podziękuje Oli za traki którymi się z nami podzieliła. Choć ich nie skopiowaliśmy (za ciężkie moto oprócz jednego do pokonanie i niezbyt sprzyjające warunki pogodowe) to i tak jesteśmy Ci wdzięczni za ich udostępnienie.
Mam też nadzieję , że reszta jadących włączy się aktywnie i wspomoże mnie w pisaniu relacji.
Dobra ale do rzeczy
Plan:
Skład osobowy planowany; Miki Głogów , motomax , Pils , smigacz , wojtekm72, Biały
Pojechali:wojtekm72, motomax, Miki Głogów, smigacz, (Jacek nie Mógł)
DSCF1854.jpg
Termin 26-29 września 2013 r.
Plan był następujący:
Dzień pierwszy - lecimy trasa Szuter Party przez Wołowiec do Miżgiri Tam baza na jedną noc.
Dzień drugi- Jedziemy do Kołoczawy atakujemy Połoninę Krasną przerzedzamy całą (ok 35 km górą) zjazd do Miżgiri nocleg i ...
Dzień trzeci - wjazd na Połoninę Borżawy wjazd na Stoha. Nocleg w Wołowcu.
Dzień 4 Przejazd z bambetlami do Libuchory
Przejazd połoniną Pikuja. Powrót na granicę i do domu.
Co z tego wyszło ?
Zobaczycie poniżej

Ostatnio edytowane przez smigacz : 10.11.2013 o 21:48
smigacz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem