Na wiadrze nie jeździłem, ale to przecież wielki, ciężki, drogi kloc, autobus wręcz.
XT jest świetnym motocyklem. Kolega kupił jak tylko weszła opcja jazdy motocyklem na prawo jazdy B i zrobił ze 40k km. Bez żadnej awarii.
Za 5k zł ogólnie może być ciężko coś kupić. 125 kosztują prawie jak "dorosłe" motocykle, ceny skoczyły po wejściu wyżej wspomnianego prawa. W takiej kwocie to raczej stare szroty, albo chińczyki. Z tych drugich polecam Rometa ADV125 ale bardziej z sentymentu - bo sam na takim zaczynałem. Prawdziwe chińskie 8 koni. Tira się tym nie wyprzedzi, ale motorek bardzo wdzięczny. Do czasu aż człowiek siądzie na coś większego i poczuje moc
teraz weszła nowa wersja na wtrysku, na gaźniku już ciężko kupić.
Z fajnych turystyków mogę polecić Derbi Terra Adventure. Trudno dostać, cena przekracza budżet, ale moim zdaniem najlepszy motocykl w tej klasie. Fajna pozycja, 15 KM i nie za ciężki. Nie pamiętam jak z wysokością. Niestety trzeba kręcić bardzo wysoko, ale to przypadłość większości 125.