Jechać bez Chrissa do Maroko też przystoi.
Można się podniecać...
http://www.neroseicento.pl/maroko/index.html
... dla tych, którym Maroko wydaje się jeszcze och i ach, kiedyś wygóglałem sobie dwóch Francuzów/Anglików?, co to Renault 19-tką objechali wszystkie kultowe pisty Scotta.