Gazeta Motor- czytałem na żywo te wszystkie artykuły , nie żebym był taki stary ale ojciec prenumerował chyba od 56 do lat kmosiemdziesiątychh i kiedy w 6-7 klasie przeczytałem już wszystkie książki wojenne z szkolnej biblioteki zabrałem się za te gazety . Śledziłem prawie na żywo jak rozwijała się i umierała polska motoryzacja jak i motoryzacja i sport na świecie.Nie pomny na wartość pierwszy colage nad biurkiem z beesami nortonami junakami i harleyami był z powycinanych zdjęć z motoru. Potem gdy składałem junaka wycinałem do teczki wszystkie artykuły o modyfikacjach do teczki żeby łatwiej było znaleźć ( dostał je później kolega który ma Junaka do dziś) gazety na pewien czas wróciły na strych gdzie ulegały destrukcji pod kapiącym dachem aby ze 12 lat temu zostać sprzedanymi za moją namową przez ojca na oltajmerbazarze.
|