Tak wiec podejrzanym był kilsłycz z naruszonym przewodem pod trutką. Ale jednak nie. Dziś znów wracałem na sznurku. Moto na zimnym odpala z pierwszego. I tak se jest dobre dokąd sie solidnie nie nagrzeje. Mówić solidnie mam na myśli grzebanie sie w grząskim ze znikomą prędkością a dobrymi obrotami.
Od tej pory odpala na holu z minimum trójki. Na średnich przerywa, na wysokich pogubi czasem zapłon, na niskich( i z kopki) iskra idzie sie ebać. 40km do wawy zrobiłem na pełnej piździe żeby tylko dotrzeć. Ostatnie km w mieście już na sznurku.
Stator robiony w warszawie. A uprzedzano mnie. Tylko za późno.
Ogólnie otworze kolekcję generatorów do dużej świni. Mam już kupiony tu na forum Elektrosport. Fajne amerykańskie pudełko i chińskie napisy na nim. Nie robi z ori zapłonem. Mój Hondowski stuningowała firma w wawie nawijając dodatkowe cewki uzwojenia na pustych polach. Plan był taki, że będą trzy sekcje. Pierwsza nieruszana ORI odpowiada tylko za zapłon. Druga na światła i trzecia na odbiorniki niepotrzebne jak np gniazda, nawi i wiatrak. Idea jak najbardziej słuszna! Szkoda, że układ na światła nie działał od czasu zainstalowania. Podłączyłem wiec światła do odbiorników. Po czym stwierdzili, że te od zapłonu są popsute i nawinęli nowe. Teraz te nowe na moduł sie spierdzieliły, te od świateł były zepsute, za to mam sprawny wentylator..który nie działa gdy silnik nie robi ;D
Gdzie kupie dobre dynamo rowerowe?