madrosci urzednikow nie ogarniesz. mi kiedys w wk babka zakwestionowala niemieckie wymeldowanie bo bylo wydrukowane na kartce a4 bialej a najczesciej drukowali na zielonej. podpisy, dane i stempelki-hologramy byly oczywiscie ok. po prostu urzednik w DE taka kartke wlozyl do drukarki. a tu pani mowi, ze dokument niewazny. naczelnikiem wk byl mlody gosc, ktoremu bylo autentycznie glupio jak sie do niego przeszedlem z ta sprawa. pani oczywiscie obrazona na amen po wszystkim