Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.02.2012, 18:57   #524
czoko86
 
czoko86's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warzno
Posty: 245
Motocykl: RD07
Przebieg: 61 tyś
czoko86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 12 godz 20 min 53 s
Domyślnie

Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do
wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego
faceta ubranego w biały szlafrok.
-"Co ty do ku;;y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?"
zapytał Kazik.
- "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co !! Twierdzisz, że jestem martwy Nie chcę umierać, jestem na
to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"

- "To nie takie proste" odpowiedział Święty. "Możesz wrócić jako kura
albo jako pies. Wybór należy do ciebie"

Kazio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest
stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i
relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie
upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hej! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr"
powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" - powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?"
- "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i
jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było za;;;iste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł
się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał
usłyszał krzyk swojej żony :
-"Kazik co ty ku;;a robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"

Ostatnio edytowane przez czoko86 : 28.02.2012 o 19:04
czoko86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem