Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11.12.2011, 22:14   #508
wujaszek_misza
 
wujaszek_misza's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Otwock k. Warszawy / Ostrołęka / Toruń
Posty: 177
Motocykl: RD07a
wujaszek_misza jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 4 godz 40 min 6 s
Domyślnie

Mężczyzna, który wracał wieczorem do domu, został napadnięty przez chuliganów, brutalnie pobity i ograbiony. Leżał na chodniku cały we krwi. Drugą stroną ulicy szedł policjant. Popatrzył na leżącego i poszedł dalej. Po kilku minutach przechodziła grupa skautów, ale także nie zwróciła uwagi na pobitego. Podobnie było z przechodzącymi zakonnicami. Wreszcie pojawił się psycholog. Zobaczył leżącego, przyjrzał mu się i wykrzyknął: - Mój Boże, ktokolwiek to zrobił, natychmiast potrzebuje pomocy!

Psycholog i skazaniec
- Proszę dokończyć zdanie: "Dziadek i babcia posadzili rzepkę..."
- Rzepka odsiedział swoje, a jak wyszedł to załatwił Dziadka i Babcię

Pacjent do psychiatry:
-Panie doktorze, ja widze takie małe chochliki... one mnie obłażą. O! Znów atakują!
Pacjent zaczyna się otrzepywać z niewidzialnych chochlików, a psychiatra krzyczy:
-Nie na mnie, nie na mnie!

Sąsiad mówi rano na klatce schodowej do psychologa: Dzień dobry.
Psycholog myśli: Co on chciał przez to powiedzieć?

Spotkali się dwaj psychoterapeuci - jeden behawiorysta, a drugi humanista.
Humanista pyta:
- No co tam u Ciebie?
- Jakoś leci. Właśnie miałem ostatnią wizytę pacjenta, który moczył się w nocy.
- No i co z nim?
- No przestał się moczyć.
- A wiesz, też niedawno miałem pacjenta z tym samym problemem.
- No i co z nim?
- No moczy się nadal, ale teraz jest z tego dumny.

Psycholog do psychologa:
-Która godzina?
-Chcesz o tym porozmawiać?
wujaszek_misza jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem