Cytat:
Napisał pantufl
Zawsze miałem delikatną dupę i szybko dawała znać o sobie w dłuższych wyjazdach. Nawet na kanapie od mistrza Zeta nie miałem przyjemności przy długich przelotach. Próbowałem wszystkich wynalazków żelowych, powietrznych futrzanych ale ostatecznie wygrały tandetne z wyglądu ale znakomicie sprawdzające się w każdych warunkach koraliki drewniane w postaci maty jak z PRL-owskiej taksówki. Dupa nie boli. Nie namaka, woda fajnie spływa, w upał przyjemny chłodek po rowku się snuje. Mimo tandetnego i obciachowego wyglądu nie licującego z mitem adventure Africa Twin nie zamierzam rezygnować z tego rozwiązania.
|
kiedyś to w samochodzie stosowałem, faktycznie działa ale jeden duży minus że się człowiek ślizga ma tym strasznie. Na zakrecie można spaść z siedzenia