Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.02.2014, 17:57   #2
lecchu


Zarejestrowany: Jul 2010
Posty: 32
Motocykl: nie mam AT jeszcze
lecchu jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 3 godz 6 min 57 s
Domyślnie

Problem dziecka jadącego z rodzicem to ogarnięty jakoś mam. Problemy się pietrzą, jak inne dziecko (pannica raczej, bo już kole piętnastki ma... piękny wiek, tak na marginesie ) ma jechać bez rodziców, w towarzystwie.. hmmm.... jakby to ująć - przyjaciela mamy? No z punktu widzenia prawa - nikogo z rodziny. No normalnie przemyt ludzia.

A co do ambasad - to rzeknij mi Elwood jak mam zagadać do rosyjskiego konsula, że chciałbym dla piętnastolatki trzymiesięczna dwukrotną wizę biznesową. I że ona na tą wize jedzie samodzielnie (bo bez rodziny). Że zaproszenie do tej wizy dla niej jest wiarygo... no że jest właśnie, owo zaproszenie!

Pzdr
L.
lecchu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem