Założyłem krótki ogonek do mojej huśki. Wygląda fanie ale niestety jest bardzo słabo osłonięty od koła.
581733B7-46FB-4478-8989-5A4BC04A9214.jpg
Po jednym wyjeździe do lasu, błoto zaczęło się przelewać pod siedzenie. Wokół wlewu pełno syfu, którego nigdy tam w takiej ilości nie widziałem. Na razie wymodziłem osłonę ze starej dętki, jeszcze nie testowałem.
7CFA9DE7-E6DB-4FAB-AF3C-5130AF17CBBB.jpg
FEE001D9-74DE-4537-B390-8E60AAE0C769.jpg
Zaczynam się zastanawiać czy krótki ogonek to nie jest „zło” w enduro!? Ktoś z was ma jakieś doświadczenia?