Osiągnąć można niewiele i dość sporym kosztem. Kumpel ma przerobioną Lkę - wydech (-4 kg), power tuner ale bez Big Bore. Efekt jest dość zadowalający ale doopy nie urywa. Lepsza reakcja na gaz, moto lepiej przyspiesza i ma mocniejszy dół. Poszło na to sporo szelestów i jak na koszt to efekt niewielki.
Wykresy z hamowni w wersji seryjnej na przełożeniu 13/42.
https://imgur.com/ULWCPBe
https://imgur.com/eMTAlJP
Jednak głównym bólem tego motocykla jest zawias. Zero regulacji zarówno z przodu jak i z tyłu. Motocykl w terenie wręcz niemiłosiernie się buja. Lataliśmy razem - ja na CRF450x i kumpel Lką. Kumpel początkujący na motocyklu zrobił może z 2000 km. Po przesiadce na moją kozę był mega zaskoczony jak to dziury wybiera a ja wręcz przeciwnie. Dziwna pozycja ni to szosowa ni to w teren. W mojej ocenie lepiej zostawić serię i przywyknąć do niej niż ładować kasę i czas w próby zrobienia z tego czegoś lepszego.
Jako wozidło uniwersalne - super. Tanie, dość szybkie, mało pali, duże interwały serwisowe, prosta konstrukcja.
Co do Kawasaki to się nie wypowiadam bo nie znam ale gdybym miał kupić coś w tym segmencie to WR250R bije Hondę na głowę zarówno zawiasem jak i osiągami. Nie ma co porównywać ale różnica w cenie mówi wszystko.