W Czarnogórze/Ukrainie widziałem podobne, tylko najczęściej na srodku była wstążka.
Raz nawet była obok tabliczka z informacją i prośbą o zamykanie "bramy" za sobą (po angielsku) .
Wstążka mogła odpaść, loklasi wiedzą o drucie i nikomu nie chciało się dowiązać... a obcy przyjechał i pechowo się nadział.
Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk
|