Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.09.2008, 09:34   #24
STRUś
 
STRUś's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 63
Motocykl: RD07
STRUś jest na dystyngowanej drodze
Online: 17 godz 1 min 55 s
Domyślnie Grecja 2008

Wrzucam linka do zdjęć z naszego wyjazdu do Grecji. Wróciliśmy w zeszłym tygodniu. W wycieczce uczestniczyli Dominka (żona), Tomek (mąż), Arica Twin (ksywa Babcia). Przejechaliśmy 5500 tyś km. Zwiedziliśmy dużą część Grecji kontynentalnej oraz dwie wyspy. Skłamał bym gdybym napisał, że było łatwo i lekko. To był nasz pierwszy tak daleki wyjazd i wiele mnie nauczył. Zapraszam do galerii.

http://picasaweb.google.pl/Sprys221/GRECJA_MOTO#

Generalnym szkodnikiem była pogoda. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu i w brew wszelkim obawą największą przeszkodą nie był deszcz tylko wiatr. Tak jak pisałem to była nasza pierwsza tak długa wycieczka i nie miałem doświadczenia w prowadzeniu motocykla na tak długich trasach. Co tu dużo gadać miotało nami na lewo i prawo. Ameryki nie odkryje ale Africa nie nadaje się na autostrady !!! Jednak chcąc przejechać 5500 tyś km w dwa tygodnie nie da się omijać głównych dróg.
Na terenie Serbii dodatkową "atrakcją" była awaria Afri. Po konsultacji z zaprzyjaźnionym mechanikiem z Polski okazało się, że Staruszce zdechł regulator napięcia. Cała akcja miała miejsce późnym wieczorem podczas przejazdu przez zadupiaste góry Serbii (bez świateł z powodu padniętego aku). Cudem udało się nam znaleźć hotel i kogoś z prostownikiem żeby naładować aku. Do Grecji dotarliśmy następnego dnia i dopiero tam w warsztacie za 130 eur wymieniłem regler.
Co do samej Grecji, odczucia jak najbardziej pozytywne. Na pewno warto zwiedzić północną górzystą część tego kraju. Co prawda nie ma tam morza ale rekompensują to Meteory, wąwóz Wikos oraz masa cudownych dróg wijących się na 2000 mnpm. W dalszej części podróży skierowaliśmy się na południe i po drodze zahaczyliśmy dwie wysepki na morzu jońskim Lefkade i Kiefalonie. Wyspy okazały się dużo droższe od lądu wiec spędziliśmy tam tylko dwa dni. Potem półwysep Peloponez, kanał koryncki i Ateny. Dalsza część drogi to już powrót z przystankami na kąpiele.
Co do cen:
- Średnia cena noclegu w tzw apartamencie ok 25 eu (oczywiście za pokój)
- Paliwo min 1.24 eu !!!!! max 1.36 eu - to był największy szok
- Butelka Rycyny (greckiego wina) - 1.5 eu
- Butelka wody 1 eu
- Średnia cena obiadu dla dwóch osób z przystawkami w winem 17eu- 25eu

Ceny oczywiście zależne są od regionów, pewniakiem jest, że drożej jest na wyspach.

Podsumowując. Wyjazd był super przygodą. Moja żona udowodniła, że jest SUPER twardzielką. Zobaczyliśmy kapitalne miejsca i poznaliśmy naprawdę fajnych ludzi.
Jednak po powrocie doszedłem również do innego wniosku, że moja Afri już nie wybieże się więcej na wyjazd tego typu. Może mnie przeklniecie ale ona jest uniwersalna pod warunkiem, że nie trzeba nią jechać 1600 km po autostradach.

Ostatnio edytowane przez 7Greg : 16.12.2009 o 10:14
STRUś jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem